Dostałam się na bezpłatne szkolenie
"Nauczyciel Interaktywnej Klasy" organizowane przez
Świętokrzyskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli
:D:D:D:D
Na pierwszym zjeździe mnie nie było, bo nie miałam z kim Hani zostawić:/
Na szczęście część szkolenia jest w formie e-learningowej więc siedzę i nadrabiam piątkowe i sobotnie zaległości.
Trzymać kciuki:D Za to żebym miała jak to ukończyć:)
Na studia raczej nie mam szans wrócić w tym roku:(
Powód jak zwykle jeden...
Brak pieniędzy.
Nawet nie mam skąd pożyczyć.
A najlepsze jest to, że te studia miały być przepustką do lepszej pracy....
I koło się zamyka.
Właśnie czytałam o co w tym chodzi i muszę powiedzieć, że to strasznie fajna sprawa, mam nadzieję, że i u nas będą takie kursy organizowane, bo chętnie bym skorzystała :) I oczywiście trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńSprawa faktycznie fajna, szkoda tylko, że nie mogłam być osobiście na pierwszych spotkaniach. Dużo fajnych rzeczy mnie ominęło:/
UsuńI zawsze wszystko obraca się w pieniędzy :(
OdpowiedzUsuńNiestety....
UsuńGratulacje i trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDzięki, właśnie siedzę i się edukuję:)
UsuńLiczę na to ( ach, ta ciekawość...) Że nieco przybliżysz ideę kursu :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję braku możliwości podjęcia studiów. Trzymam kciuki, żeby to było chwilowe...
Przybliżę:)
UsuńGratuluję kursu i życze powodzenia. Ze studiami może kiedyś się uda- nie trać nadziei.
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na konkurs:
http://annazzielonegowzgrza.blogspot.com/2012/08/w-co-sie-bawic-oraz-konkurs-z-mama-i-ja.html
Nie tracę nadziei, wiem, że musze kiedyś do nich wrócić i bardzo chcę. Co prawda jedne mam już za sobą, ale ba tych drugich bardzo mi zależy.
UsuńDzięki za zaproszenie:)
Super sprawa, oby sie udało. Co do studiów, znam ten ból. Ja od 3 lat próbuje zacząć ale ciągle coś:/
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam - u nas zawsze przeszkodą są pieniądze:(
UsuńTrzymam mocno!!!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńSuper i oczywiście gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńMam również nadzieję, że wkrótce los się odmieni i będzie mniej wiatru w oczy! :)
Dzięki. Ja lubię wiatr, ale ten który wieje w plecy....
Usuńsuper, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńdziadki nie mogą się Hanią zająć? dla Ciebie to ważna sprawa przecież
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie misji "Nauczyciel interaktywnej klasy"
Będziemy prosić. Akurat w ten weekend mieli zaplanowany wyjazd do Lidki, a Grzesiek w sobotę był w pracy. Moja szefowa z kolei w piątek nie mogła, w sobotę z resztą też nie...Będziemy kombinować:D
UsuńJa też chciałabym na studia, ale żeby się przekwalifikować, z pracy za rozsądną kasę na pracę marzeń. Ale jak iść na studia, rezygnując z pracy czyli dochodów? Ta idea mobilności to jakiś mit...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, żeby udało Ci się wrócić na studia i udało skończyć szkolenie. Na pewno z bąblem nie będzie łatwo wygospodarować czasu, ale na pewno się opłaci!
OdpowiedzUsuńJa teraz kończę drugie studia i czuję się jakbym co najmniej w kopalni na dwie zmiany robiła - no nie jest lekko.