Mały koziorożec

Wróżka prawdę ci powie, albo i nie, a horoskop? Jak gdzieś wiedzę czytam z czystej ciekawości i wkładam między bajki. Inaczej jest z opisami znaków zodiakalnych. Dużo w nich prawdy, choć zdarzają się też nieścisłości. 

Hanuszka jest koziorożcem i to widać. Jest poważnym maluchem i bardzo stanowczym, ku zmartwieniu matki....Bo jak Hanka coś postanowi to tak ma być, a że jeszcze nie mówi to matka musi się głowić, co też Hanka wymyśliła tym razem...

Z resztą:

"Koziorożec od dzieciństwa jest zorganizowany i umie dobrze zaplanować sobie czas" - no i rodzicom też tez nie odpuszcza....:P

"Od maleńkości zachowuje się jak osoba dorosła." - Oj tak...zamyśla się i kontempluje jak mało kto, uskarża się i narzeka, ale to typowe dla narodu:P

"Dzieci spod znaku Koziorożca nie dopuszczają do siebie wiadomości, że istnieje taka cecha jak słabość" - hahaha no tak, zwłaszcza słabość matki....

"Zdolności Koziorożca są wielkie," - zwłaszcza te do robienia krzyku o nic:P a pardon, przecież robienie awanturki o "nie ten" cycek, albo "nie tego ludzia do noszenia" to nie jest krzyk o nic. Mea Culpa, wszak dzieć swe prawa ma i zna. Doskonale zna...

"Mały Koziorożec jest bardzo poważnym dzieckiem. Jego upór w dążeniu do celu jest większy niż przysłowiowego osła." - patrz wyżej... Hanka musi postawić na swoim. Godzina 19.40 karmienie po kąpieli - prawy cyc, tylko raz dziennie, tylko po kąpieli (w nocy to jej zwisa który cyc). Hanka w ryk. No to daję lewego - jeszcze większy ryk. Zmieniam pieluchę - Hanka wpada w histerię, szał, tupie nóżką, krztusi się łzami. Pielucha sucha. Dzieć się drze, 19.50 przystawiam do lewego cyca - awanturka. Kładę się i przystawiam do lewego cyca...Zassała. Nie bez wyrzutu oczywiście. Bo berbeć choć dziób cyckiem ma zatkany, to jeszcze pyskuje...(Nobla za cierpliwość poproszę)

"Chce być za to chwalony".... no masz ci los...nie dość, że mąż rak, jak wiadomo faceci w ogóle lubią być chwaleni (próżna rasa), a raki w szczególności, to jeszcze mi się dziecko trafiło co też pochwał w nadmiarze wymaga...a mamusie kto pochwali???Się pytam...

"(...)a liczyć pieniądze potrafi jeszcze zanim nauczy się dobrze mówić." - no to lipa z zakupami...:/

"Jest osobą stawiającą sobie bardzo wysoko poprzeczkę." - mamusi też.....

"Woli pogłówkować bądź zająć się czymś pożytecznym (pomoc mamie, praca w garażu z tatą)"  - oł jeeeeeeeee:D znając zamiłowanie koziorożców do porządku ( pozdrawiam własną mamę;) ), rośnie mi mały czyścioch:) jakiś pozytyw zawsze się znajdzie:P

"W szkole czuje się jak ryba w wodzie." - ufffff, jest szansa, że swoją magisterkę napisze w terminie...(oj, złośliwości się mnie czepiają....)

Ale najlepsze jest to:

"Najlepsze imiona dla Koziorożca:
  • Aleksander, Dariusz, Jakub, Ignacy, Stanisław;
  • Dorota, Edyta, Hanna, Urszula, Zofia."
 No to masz babo placek, mąż teraz pewnie tryumfy wszem i wobec głosi, bo to ja przy Hance się upierałam....Mam za swoje:P

Jak ktoś ciekawy co pod dachem hoduje tudzież własną piersią karmi to zapraszam do lektury:)



*Cytaty z http://parenting.pl/portal/dziecko-koziorozec i http://horoskopy.gazeta.pl/horoskopy/1,116791,10059660,Koziorozec_22_XII___19_I.html