Co oko widziało

Zgodnie z zapowiedzią dzielę się tym, CO OKO WIDZIAŁO:)
Niestety Gimp mi płata figle i zdjęcia są nieobrobione.
Grunt, że są:)


A Oko widziało:


To jest drugie śniadanie dwulatka, zapakowane do przedszkola....

Dawno Pana nie było, Panie Kocie;)


Ukochany krabik mamy:)


:)


Masz zgodę na zdjęcia??!!!


Po owsiance - najlepsze śniadanie:)


Wielki - Mały Lud:)


:*








Warzywa prosto z samochodu:)





Stoję:)


Na koniec muszę się pochwalić:)

TADAM:)


Sweetmilieu - bardzo dziękujemy
You Made My Day:)



Anjamit

Poranny gość:)

Dziś obudził mnie dziwny stukot i trzepot.
Nie podnosząc głowy z poduszki rzucałam inwektywy w kierunku kotów, jak się okazało Bogu ducha winnych...
Już po chwili okazało się, że mamy w domu nieproszonego gościa.
Ale za to jakiego pięknego!!!