Na pierwszy rzut do testowania poszedł zestaw szczoteczek.
Przyznam się, że to na nie najbardziej czekałam.
Pewnie dlatego, że należało w końcu zaczać myć zęby Hankowe pasta, nie tylko woda.
Paste dobra kupiłam brakowało porzadnej szczoteczki.
Mieliśmy komplet szczoteczek firmy X, ale nie byliśmy zadowolenie z tej ostatniej, najważniejszej...
Szczoteczki od Mam prezentuja się tak:
Krażek na więszkej z nich ma chronić gardło dziecka tak, by szczoteczka nie docierała zbyt głęboko.
Poniżej szczoteczka Mam w porównaniu ze szczoteczka firmy X.
Hania uwielbia myć zęby i masować dziasła. Zwłaszcza teraz, gdy ma nowa szczoteczkę i pastę do zębów.
Uwielbia do tego stopnia, że nie chce oddać szczoteczki.
Najlepszym dowodem na to jest filmik:) (nie wiem czemu nie załadował się poprawnie)
Jeśli chodzi o same szczoteczki, to muszę przyznać, że sa rewelacyjne.
Włosie jest miękkie, gęste i nie za długie, a to sprawia, że mycie zabków jest łatwe i przyjemne.
W dodatku firma Mam pomyślała i w zestawie zawarła dwie szczoteczki.
Jedna dla dziecka druga dla rodzica, tak, żeby mógł wymyć dziecku zabki podczas gdy maluch świetnie się bawi mniejsza szczoteczka.
Po więcej informacji zapraszam tutaj