Wersja domowa - w pudełku z Cheeky Wipes
Tu akurat są flanelkowe szmatki zrobione z pościeli:)
Tu są szmatki zrobione z ręczników wygrzebanych na szmatach:P
Tutaj jest wersja wyjściowa: do małego, płaskiego (żeby nie zajmował miejsca w torbie) wkładam waciki i zalewam taką samą wodą, jaką przygotowuję do chusteczek domowych.
Wersja na wyjście jest bardzo wygodna, muszę tylko uważać, żeby chusteczki nie były zbyt wilgotne.
W ten oto sposób pożegnaliśmy chusteczki nawilżane, a Hanuszkowe 4 litery pachną lawendą:D