Masaż Shantala krok po kroku

W jednym z poprzednich postów napisałam kilka słów o Masażu Shantala. Post w którym znajduje się także instrukcja masażu klatki piersiowej znajduje się TU.

W tym poście znajdziecie instruktaż dotyczący masażu reszty ciała.

MASAŻ RAMION I PRZEDRAMION


Obracamy dziecko na bok, na przykład na prawy. Lewą ręką ujmu­jemy delikatnie lewą rękę dziecka, unosząc ją do góry. Prawa ręka osoby masującej obejmuje bark dziecka w ten sposób, że palec wskazujący i kciuk (inne palce również) tworzą mały pierścień, który posuwa się w górę wzdłuż ramienia. W końcu ręka prawa spotyka się z lewą, trzy­mającą rękę dziecka. Ręka prawa trzyma nadgarstek dziecka, a lewa


Rys. 3. Masaż kończyny górnej
 
uwalnia się i schodzi w dół wzdłuż ramienia dziecka, obejmując ramię palcami tworzy bransoletę. Ręce za­stępują się kolejno, zawsze posuwa­jąc się od ramienia do dłoni. Dotąd pracowały naprzemiennie, jedna po drugiej. Teraz będą pracowały jed­nocześnie, ale w przeciwnych kie­runkach. Umieszczane jedna nad drugą obejmują ramię, tworząc pier­ścienie. Pierścienie te posuwają się w kierunku barku i dłoni. Obie ręce wykonują ruch śrubowy, okrężny do­okoła ramienia. Dwiema rękami wy­konuje się ruch śrubowy w przeciw­nych kierunkach, jakby delikatny ruch wyżymania kończyny (rys. 3). Po dojściu do dłoni obie ręce wracają do ramienia i rozpoczynają od nowa. Ważne jest zwolnienie tempa i chwi­lowe zatrzymanie się na poziomie nadgarstka.

DŁOŃ


Przystępujemy do masowania dłoni najpierw za pomocą kciuków, które masują dłoń od podstawy do palców. Następnie ujmujemy palce, które zginamy i wykonujemy ruch, jakbyśmy chcieli przemieścić krew od podstawy do koniuszków.
Drugie ramię, przedramię i dłoń masuje się tak samo po odwróceniu dziecka na przeciwny bok.

BRZUCH


Zaczynając od podstawy klatki piersiowej, od łuków żebrowych, dłonie, ułożone prostopadle do ciała niemowlęcia, schodzą w dół brzu­cha. Ręce pracują płasko, jedna za drugą, następując po sobie ruchem falowym, jakby delikatnie opróżnia­jąc jamę brzuszną dziecka. Nastę­pnie masujemy brzuch przedramie­niem (rys. 4). Prawe przedramię kontynuuje masaż, podczas gdy lewa ręka unosi kończyny dolne ku górze.  Przedramię masuje brzuch tym sa­mym ruchem, zawsze z góry w dół, w kierunku do siebie.


Rys. 4. Masaż brzucha przedramieniem.


NOGI 


Postępujemy dokładnie tak, jak przy masowaniu kończyn górnych, to znaczy, że ręce tworząc bransolety opasują udo i kolejno, jedna za dru­gą, schodzą wzdłuż kończyny ku sto­pie dziecka. Następnie ręce pracują w sposób przeciwstawny, schodzą od uda do stopy, wykonując ruch śrubo­wy jak przy wykręcaniu bielizny. Zwalniamy i zatrzymujemy się na poziomie kostki. Na koniec masuje­my podstawę stopy, najpierw kciu­kami, potem całą dłonią. Powtarza­my to samo z drugą kończyną.


PLECY


Przechodzimy do masowania grzbietu dziecka. Obracamy je na brzuch i zmieniamy kierunek jego położenia. Dziecko znajdowało się w położeniu równoległym do na­szych nóg. Zmieniamy położenie układając je w poprzek. Głowa dziecka znajduje się po naszej lewej stronie. Masaż grzbietu wykonuje się w trzech etapach.

I   etap masażu grzbietu.

 Masaż w kierunku poprzecznym. Kładzie­my ręce na grzbiecie dziecka na wy­sokości jego ramion. Dłonie posuwa­ją się jedna za drugą. Pracują płasko,
przede wszystkim częścią dłoniową, od przodu i do tyłu, z większym naci­skiem, gdy posuwają się do przodu. Podczas wykonywania tego ruchu ręce przemieszczają się powoli ku dołowi ciała dziecka. W ten sposób zaczynając od okolicy łopatek sto­pniowo  masujemy części  dolne grzbietu, okolicę nerek, a następnie pośladki. Teraz ręce są po naszej prawej stronie, przechodzą wzdłuż grzbietu dziecka, nad nerkami, dol­ną częścią grzbietu, łopatkami, osią­gają wysokość barków i znów wraca­ ją. To przechodzenie od strony lewej ku prawej i z powrotem jest płynne, łagodne, jak w ruchu falowym

II etap masażu grzbietu.  

Masaż wzdłuż  grzbietu.   Poprzednio  ręce pracowały razem,  chociaż kolejno jedna za drugą. Teraz będzie maso­wała tylko lewa ręka, płasko przebiegając po grzbiecie niemowlęcia od karku do pośladków (rys. 5). (Pra­wa ręka obejmuje pośladki dziecka i przeciwstawia się sile ręki lewej).
Ręka schodzi z tułowia, aby z po­wrotem wejść do punktu wyjścia w górnej części grzbietu i zejść z po­wrotem oraz wejść ponownie.
Im bardziej nasze ruchy są po­wolne i ciągłe, tym efekt masażu jest głębszy.
Ręce prawa i lewa pracują w do­skonałej harmonii, jedna tworzy energię statyczną, druga dynami­czną.

III etap masażu grzbietu.

 Masaż wzdłuż grzbietu do stóp. Etap ten jest bardzo podobny do poprzedniego. Lewa ręka prowadzi masaż ruchem od góry ku dołowi, ale nie zatrzymu­je się na wysokości pośladków, kon­tynuuje ruch przechodząc przez uda, podudzia do pięt, następnie wraca ku górze, zstępuje i wraca. Ręka pra­wa, która unieruchamiała pośladki dziecka, teraz utrzymuje kończyny. Masaż  grzbietu   jest   zakończony.

 

MASAŻ TWARZY 


Zaczynamy od masowania czoła. Końce palców od środka czoła przemieszczamy na boki. Za każdym razem palce nasze schodzą nieco dalej na zewnątrz, to znaczy dochodzą do skroni i okrążając oko schodzą wzdłuż policzków. W dal­szym przebiegu masażu posługuje­my się kciukami, które schodzą bar­dzo lekko po obu stronach nosa, a na­stępnie wstępują i znów zstępują. Jest to ruch tam i z powrotem,
z dołu w górę i odwrotnie. Ruch bar­dzo lekki, którego etapem aktywnym jest ruch z dołu ku górze, gdy palce idą w kierunku czoła. Następnie kła­dziemy kciuki na zamkniętych oczach dziecka. Nacisk musi być bardzo lekki. Jeśli oczy są otwarte, to zamykamy je bardzo delikatnie kciukami. Stąd kciuki schodzą w dół, idąc zewnętrznymi brzegami nosa,
kierują się ku kącikom ust, aby za­trzymać się na podstawie policzków. Masaż twarzy jest skoń­czony.












Na zakończenie wykonujemy trzy ćwiczenia:


1.      Chwytamy obie ręce dziecka, krzyżujemy ramiona na klatce pier­siowej. Następnie otwieramy je, po­wracając do pozycji wyjściowej. Po­wtarzamy kilkakrotnie.

2.      Chwytamy nogę dziecka w okolicy kolana i rękę w okolicy łokcia po przeciwnej stronie. Krzyżu­jemy rękę z nogą, kolano styka się z łokciem. Wracamy do pozycji wyj­ściowej. Powtarzamy z przeciwnymi kończynami.

3.      Chwytamy dwie stopy dziec­ka. Kończyny dolne są zgięte w sta­wach biodrowych i kolanowych. Krzyżujemy podudzia, doprowadza­jąc je do brzucha. Następnie prostu­
jemy kończyny dolne w stawach ko­lanowych i oddalamy je od siebie. Kończyny dolne są nadal zgięte w stawach biodrowych i odwiedzione.
Kilkakrotnym wykonaniem tych ćwiczeń, uzupełniających efekt roz­luźnienia, kończymy masaż.











Tekst powstał w oparciu o artykuł Irminy Derulskiej w: 
„ABC rehabilitacji cz.2 Mózgowe porażenie dziecięce”(red. dr med. Maria Borkowska)
ISBN 83-85045-16-3