5 miesięcy Hanki

Zleciało jak z bicza trzasnął...15 czerwca Hance minęło 5 miesięcy
Hanka jest już nieźle kumata i wie jak dopiąć swego, zwłaszcza jeśli to, czego chce może dostać od rodziców. Co jeszcze umie Hanka?
  • Turla się jak szalona - to jej ulubiona zabawa, czasem tylko z brzucha na plecy ma problemy i wtedy się denerwuje.
  • Bawi się stopami - to drugie ulubione zajęcie.
  • Wszystko wkłada do buzi - królikowi nie przepuszcza, poza tym dobre są też kocyki, pieluszki, poduszki, kołderka, wszystkie zabawki, koci ogon - na szczęście w porę złapany przez mamę...o_0
  • Odkrywa nowe smaki - kaszki z glutenem, kwiatki - też na szczęście w porę złapane przez mamę i powyjmowane z rączek i buzi...o_0
  • Leżąc na brzuszku i opierając się na przedramionach jedną rączką trzyma się za głowę - rozkosznie wtedy wygląda:)
  • W tej samej pozycji jedną rączką łapie zabawki.
  • Usłyszałam pierwsze baa i daaaa 
  • Równo 15 Hanka spróbgowała jak smakują jej stópki:D 
  • Także 15 spróbowała marchewki i wypluła...Dziś już zjadła pół słoika i urządziła awanturę, bo było za mało...:D
  • Przemieszcza się turlając się i pełzając
  • Robi użytek ze swego głosu i sprawdza jego siłę piszcząc tak, że w głowie świdruje...
  • Podciąga się rączkami aż siądzie - sama jeszcze nie siedzi więc ją opuszczamy, co zawsze kończy się awanturką...
  • Bardzo dosadnie pokazuje swoje niezadowolenie, np. wówczas gdy zabieram jej zawieszkę od smoczka, którą chce gryźć (nie wiem jakimi farbami są malowane korale, a niestety farbują:/)
  • Śmieje się przy wygłupach i łaskotaniu:D
  • Sama już nie wiem co:)
Czas leci jak szalony, czasem chciałabym mieć takie coś, taki czasozatrzymywacz, by móc cieszyć się do woli jedną krótką chwilą...

Tak jak pisałam wcześniej, mam ograniczony dostęp do internetu, nie wiem na jak długo, ale postaram się pisać w miarę regularnie. Zwłaszcza, że mam kilka ciekawych tematów. Muszę je tylko dogłębnie przestudiować!

P.S. Zapraszam do konkursu:)