Sprawa głośna od dawna i śmierdząca na kilometry...
A ja głupia miałam ostatnie resztki nadziei, że to nie przejdzie...
A przeszło...
I teraz nasze kochane państwo ma prawo zaszczepić mnie i dziecko bez mojej zgody.
Piszę o tym dopiero teraz, bo przez moment zapomniałam, że coś takiego się w ogóle święci.
A ustawa została podpisana cichaczem...
Sprawę przypomniało mi dziś DDTVN, gdzie pan wyraźnie mówił, że w świetle nowej ustawy nasze państwo ma prawo zastosować przeróżne sankcje za odmowę szczepień.
Włączając odebranie praw rodzicielskich...
Nie straszę i nie twierdzę, że teraz za nieszczepienie dzieci będą odbierane, ale nowa ustawa daje szerokie uprawnienia organom nadzorującym...
Są przecież kraje, w których szczepienia są dobrowolne i jakoś nie stwierdzono tam zwiększenia zachorowalności.
Czy u nas nie może być normalnie?
Chciałabym iść do przychodni i usłyszeć, że mam do wyboru takie szczepionki, dostać do ręki ich ulotki,
mieć wybór czy chcę szczepić skojarzonymi, czy nie (nie mówię tu o wyborze między nowymi czy starymi, bo to akurat jest...)
Chciałabym być poinformowana i mieć wybór.
Tymczasem z reguły jest tak, że przychodnia poleca jedną szczepionkę i robi problemy kiedy pytamy o inną.
Badania przed szczepieniem często robione są zdawkowo.
Poza tym, jaką mam pewność, że u dziecka nie rozwija się infekcja, która na razie nie daje objawów?
Co z badaniami przed szczepieniem?!
Wiem, że taka wizja jest idealistyczna, ale jeśli nie da się w ten sposób, (bo to kosztuje), to przynajmniej rodzice powinni mieć wybór.
Nie jestem przeciwnikiem szczepień z wyboru.
Sama szczepię dziecko, ale staram się to robić z głową.
Coraz poważniej zastanawiam się nad opuszczeniem tego kraju, który za nic ma własnych obywateli...
http://dziendobry.tvn.pl/video/szczepic-czy-nie,108,newest,62248.html
http://faktyoszczepieniach.files.wordpress.com/2012/07/tak-dla-szczepien-nie-dla-obowiazku-i-przymusu-szczepien-uwagi-do-ustawy.pdf
http://acontrario.nowyekran.pl/post/67347,przymusowe-szczepienia-w-polsce-to-juz-realia
http://niepoprawni.pl/blog/3184/obowiazkowe-szczepienia-dla-wszystkich-w-polsce-juz-wkrotce
Chciałabym iść do przychodni i usłyszeć, że mam do wyboru takie szczepionki, dostać do ręki ich ulotki,
mieć wybór czy chcę szczepić skojarzonymi, czy nie (nie mówię tu o wyborze między nowymi czy starymi, bo to akurat jest...)
Chciałabym być poinformowana i mieć wybór.
Tymczasem z reguły jest tak, że przychodnia poleca jedną szczepionkę i robi problemy kiedy pytamy o inną.
Badania przed szczepieniem często robione są zdawkowo.
Poza tym, jaką mam pewność, że u dziecka nie rozwija się infekcja, która na razie nie daje objawów?
Co z badaniami przed szczepieniem?!
Wiem, że taka wizja jest idealistyczna, ale jeśli nie da się w ten sposób, (bo to kosztuje), to przynajmniej rodzice powinni mieć wybór.
Nie jestem przeciwnikiem szczepień z wyboru.
Sama szczepię dziecko, ale staram się to robić z głową.
Coraz poważniej zastanawiam się nad opuszczeniem tego kraju, który za nic ma własnych obywateli...
Do poczytania i obejrzenia:
http://dziendobry.tvn.pl/video/szczepic-czy-nie,108,newest,62248.html
http://faktyoszczepieniach.files.wordpress.com/2012/07/tak-dla-szczepien-nie-dla-obowiazku-i-przymusu-szczepien-uwagi-do-ustawy.pdf
http://acontrario.nowyekran.pl/post/67347,przymusowe-szczepienia-w-polsce-to-juz-realia
http://niepoprawni.pl/blog/3184/obowiazkowe-szczepienia-dla-wszystkich-w-polsce-juz-wkrotce