Sudomax - testujemy

Dziś po drobnych przejściach i długim oczekiwaniu otrzymałam paczuszkę od SUDOPHARMY - poprzednia przesyłka gdzieś zaginęła...W końcu jednak przesyłka dotarła, a w środku wyczekiwany przeze mnie krem SUDOMAX w opakowaniu 55g oraz 5 opakowań próbnych. 


Pierwsze wrażenia są dobre. Produkt ma dobry skład - o tym za chwilę, miły zapach oraz przyjemną konsystencję, a producent zapewnia, że SUDOMAX jest dobrą alternatywą dla podobnych, konkurencyjnych produktów ze względu na swą cenę oraz to, że jest wyrobem polskim.



Skład kremu SUDOMAX jest zbliżony do dobrze znanego kremu, z tą różnicą, że nie zawiera on alkoholu benzylowego, który jest częstą przyczyną uczuleń. Prócz tlenku cynku krem zawiera pantenol, glicerynę, olej ze słodkich migdałów, lanolinę oraz naturalny olejek lawendowy.



SUDOMAX przeznaczony jest do pielęgnacji skóry narażonej na odparzenia, odleżyny, odmrożenia, a także do pielęgnacji cery trądzikowej. Nadaje się zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych.



To tyle, co o kremie mówi na stronie producent. My zaczynamy testować, więc wyczekujcie opinii, o tym czy warto, czy nie.