Razem a jednak...

Na dobre i złe.
W bogactwie i biedzie.
W zdrowiu i chorobie.
Razem na zawsze...


Tak trwamy już w małżeństwie trzeci rok choć razem od 9 lat. 
Razem od momentu poznania się w realnym świecie w Sylwestra 2004 roku.
Razem, choć rozłąka nam nie obca.

Pierwszy rok naszego związku spędziliśmy w rozjazdach między Kielcami, Cieszynem, Londynem a Doncaster.
Rozłąki zdarzały się nam też w okresie wakacji.
Tym razem jest inaczej.
Tym razem nie wiemy ile to potrwa.
Tym razem jest Hania.