Dziwne rodaków rozmowy...

Kreatywność, niewiedza i głupota zaskakują bardzo. Poczytajcie z resztą same, nie sposób to przemilczeć....

***

Scenka pierwsza
Występują:
Ja - we własnej osobie
N - której inicjał został zmieniony

N:Moja ginekolog wrzeszczy na mnie, żebym już skończyła karmić, bo mi więcej antykoncepcyjnych nie wypisze...
Ja: A w czym ona ma problem?
N: Nie wiem. Wiem, że G. ma już półtora roku, ale ja chcę ją nadal karmić. Bo wiem, że to dla niej dobre. A tak w ogóle to nie wiem, czemu to jest dobre, bo chyba nie ma takich badań.Nikt przecież nie badał mleka matki. Ja ją chcę długo karmić, bo to mi sprawia przyjemność!
Ja: Badania są i akurat dobrze robisz, że karmisz. (- Na więcej argumentów po prostu nie mogłam się zdobyć, bo mnie zamurowało)........

THE END




P.S. Kolejne perełki niebawem. Trochę mi się ich nazbierało;)