Dwie panny dla Hanny

Dzis pierwsza noc bez Slubnego.
Ale nie o tym dzis bedzie...
Chcialam przedsawic Wam dwie panny - co by sie nie rozczulic zbytnio na wieczor.
Zle sie zasypia z zasmarkanym nosem i zaryczanymi oczami...
Poza tym nie chce zeby sie moj nastroj udzielil Hani...

A zatem beda panny:)

Pierwsza panne znacie:) 
A przynajmniej czesc z Was zna:)
Kto zgadnie od kogo?










:))
Dziekujemy raz jeszcze:)

Druga panna to prezent od Chrzestnej:)
Marzenko dziekujemy:*












Niestety Hanica nie chciala pozowac z pannami.
Ostatnio ma inne sprawy na glowie;)
No i znow mecza ja zeby....

A na koniec deser i piekne podziekowania dla OKOKOALI za cudny prezencik ktory byl milym dodatkiem do naszego zamowienia:)
A zamowienie bylo prezentem dla pewnej panny:)
Mamy nadzieje, ze sie podobal:)





Cuda prawda?


Przepraszam za brak polskich znakow, ale Hanica znow przestawila mi jezyk...
Dobrej nocy!
A przede wszystkim - kolorowych:)


Anjamit