Dzis pierwsza noc bez Slubnego.
Ale nie o tym dzis bedzie...
Chcialam przedsawic Wam dwie panny - co by sie nie rozczulic zbytnio na wieczor.
Zle sie zasypia z zasmarkanym nosem i zaryczanymi oczami...
Poza tym nie chce zeby sie moj nastroj udzielil Hani...
A zatem beda panny:)
Pierwsza panne znacie:)
A przynajmniej czesc z Was zna:)
Kto zgadnie od kogo?
:))
Dziekujemy raz jeszcze:)
Druga panna to prezent od Chrzestnej:)
Marzenko dziekujemy:*
Niestety Hanica nie chciala pozowac z pannami.
Ostatnio ma inne sprawy na glowie;)
No i znow mecza ja zeby....
A na koniec deser i piekne podziekowania dla OKOKOALI za cudny prezencik ktory byl milym dodatkiem do naszego zamowienia:)
A zamowienie bylo prezentem dla pewnej panny:)
Mamy nadzieje, ze sie podobal:)
Cuda prawda?
Przepraszam za brak polskich znakow, ale Hanica znow przestawila mi jezyk...
Dobrej nocy!
A przede wszystkim - kolorowych:)
Hi hi, mój Artur potrafi zrobić skrót na pasku do Worda na przykład :) Nie wiem jak te małe rączki to robią. A panny piękne... pannę sowę oczywiście poznaję :)
OdpowiedzUsuńMocno przytulam.
hahahah też nieźle:) Dzieciaki są zdolne;P
UsuńKrzyś pisał kiedyś na gg wszystkimi możliwymi symbolami (potęgi, pierwiastki i itp.) Do dzisiaj nie wiem jak tego dokonał :)
UsuńFantastyczne te lale:)Ja się przymierzam do uszycia takiej jednej..ale mi długo idzie...póki co plany są:)
OdpowiedzUsuńNooooo to koniecznie się pochwal:)))))
UsuńPannice są śliczne ;) Bardzo mi się podobają :]
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj pierwsza noc bez ślubnego i pierwszy dzień bez niego :(
No to witaj w klubie słomianych wdów:) delegacja?
Usuńlale śliczne
OdpowiedzUsuńja bez ślubnego żyć nie umiem
niestety
:*
Ja bez Ślubnego umiem życie, ale co to za życie:P
UsuńCo za piękne Lale! UWIELBIAMY takie gadżeciaki, a raczej towarzyszki dnia codziennego!
OdpowiedzUsuńTo mamy tak samo:)))))
UsuńPiekne te panny. na pewno Hania jest zadowolona.
OdpowiedzUsuńPs. uszy do góry, cycki do przodu, dasz radę. Czas rozłąki szybko minie:)
Hania ma ostatnio troszkę gorsze dni więc panny zalegają na krzesełku - ale cóż:) Przyjdzie ich czas:)
UsuńUmi - dzięki:)
Śliczne te lalki :) Ja mam zamiar wziąć się za szycie takich cudeniek, tylko muszę trochę czasu znaleźć :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie:) tu się pojawia magiczne słowo czas;)
UsuńNo świetne są :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy:)
Usuńojejjj jakie piękne lale jestem zauroczona,a ta sukieneczka w paski śliczna
OdpowiedzUsuńFajniutkie :)
OdpowiedzUsuńFajniutkie:)
OdpowiedzUsuń