Dwie panny dla Hanny

Dzis pierwsza noc bez Slubnego.
Ale nie o tym dzis bedzie...
Chcialam przedsawic Wam dwie panny - co by sie nie rozczulic zbytnio na wieczor.
Zle sie zasypia z zasmarkanym nosem i zaryczanymi oczami...
Poza tym nie chce zeby sie moj nastroj udzielil Hani...

A zatem beda panny:)

Pierwsza panne znacie:) 
A przynajmniej czesc z Was zna:)
Kto zgadnie od kogo?










:))
Dziekujemy raz jeszcze:)

Druga panna to prezent od Chrzestnej:)
Marzenko dziekujemy:*












Niestety Hanica nie chciala pozowac z pannami.
Ostatnio ma inne sprawy na glowie;)
No i znow mecza ja zeby....

A na koniec deser i piekne podziekowania dla OKOKOALI za cudny prezencik ktory byl milym dodatkiem do naszego zamowienia:)
A zamowienie bylo prezentem dla pewnej panny:)
Mamy nadzieje, ze sie podobal:)





Cuda prawda?


Przepraszam za brak polskich znakow, ale Hanica znow przestawila mi jezyk...
Dobrej nocy!
A przede wszystkim - kolorowych:)


Anjamit

20 komentarzy:

  1. Hi hi, mój Artur potrafi zrobić skrót na pasku do Worda na przykład :) Nie wiem jak te małe rączki to robią. A panny piękne... pannę sowę oczywiście poznaję :)
    Mocno przytulam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah też nieźle:) Dzieciaki są zdolne;P

      Usuń
    2. Krzyś pisał kiedyś na gg wszystkimi możliwymi symbolami (potęgi, pierwiastki i itp.) Do dzisiaj nie wiem jak tego dokonał :)

      Usuń
  2. Fantastyczne te lale:)Ja się przymierzam do uszycia takiej jednej..ale mi długo idzie...póki co plany są:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pannice są śliczne ;) Bardzo mi się podobają :]
    Ja dzisiaj pierwsza noc bez ślubnego i pierwszy dzień bez niego :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to witaj w klubie słomianych wdów:) delegacja?

      Usuń
  4. lale śliczne
    ja bez ślubnego żyć nie umiem
    niestety
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bez Ślubnego umiem życie, ale co to za życie:P

      Usuń
  5. Co za piękne Lale! UWIELBIAMY takie gadżeciaki, a raczej towarzyszki dnia codziennego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne te panny. na pewno Hania jest zadowolona.

    Ps. uszy do góry, cycki do przodu, dasz radę. Czas rozłąki szybko minie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hania ma ostatnio troszkę gorsze dni więc panny zalegają na krzesełku - ale cóż:) Przyjdzie ich czas:)

      Umi - dzięki:)

      Usuń
  7. Śliczne te lalki :) Ja mam zamiar wziąć się za szycie takich cudeniek, tylko muszę trochę czasu znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie:) tu się pojawia magiczne słowo czas;)

      Usuń
  8. ojejjj jakie piękne lale jestem zauroczona,a ta sukieneczka w paski śliczna

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz niebędący obelgą dla mnie i moich czytelników jest ważny i mile widziany! Dziękuję za "nakarmienie" mojego bloga:)