Moi mili świętujemy!
Hania zaczyna chodzić!
Od niedzieli chodzi za jedną rękę:)
Ba! Ona zaczyna niemalże biegać trzymając się za jedną rączkę.
Dziś w momentach zapomnienia puściła rączkę i zrobiła 2 kroki!
Małe, mikrusieńkie, ale dla niej to jak rok milowy.
A ćwiczymy niespełna miesiąc.
Hania kula kilometry biegając po całym domu dziadków.
Z jednego końca na drugi.
Trzyma się jednego paluszka i idzie.
Siada, wstaje, upomina się o paluszek i idzie.
Ba!
Ona ciągnie nas wszystkich.
W niedzielę robiła krok lewą nóżką, a prawą dostawiała.
Dziś stawia kroki prawą i lewą nóżką.
Nie straszne jej wysokie progi.
Jedno pozostało niezmienne...
Siad "W" i protesty przy ćwiczeniach.
Ale to już pikuś.
Teraz szykuje się cała seria wywrotów w naszym życiu!
Będzie się działo:)
brawooooooooooo!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulujemy:)
OdpowiedzUsuńNasza Hania też od kilku dni chodzi. Zgrały się nasze małe imienniczki:)
Gratulacje!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluje :-) Oby obylo sie bez guzow i siniakow! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem w stanie najwyższej ekscytacji :D
OdpowiedzUsuńmój maluszek też właśnie stawia pierwsze kroki :)
OdpowiedzUsuńpasjekaroliny.blogspot.com
jupi hej! super :-)
OdpowiedzUsuńsuper :) gratuluję byle więcej takich sukcesów :)
OdpowiedzUsuńgratuluję, teraz to juz z górki
OdpowiedzUsuńwidadc Twoje szczęście
gratulujemy i zdjęcie prosim y:)
OdpowiedzUsuńbrawo dla Hani!!
OdpowiedzUsuńsuper!!!!!! brawo Haniu :)))
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńSuper! Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńMówiłam, mówiłam!!!! Huraaa! Wielkie gratulacje!
OdpowiedzUsuńJupi!!!!!! Gratulacje! Wszystkie mówiłyśmy - no i masz! :)
OdpowiedzUsuńbrawo! tak trzymac (tego palucha oczywiscie ;) )
OdpowiedzUsuńGratulacje ogromne!
OdpowiedzUsuńBrawo Hania!
OdpowiedzUsuńSuper! Gratulacje dla Hani!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńCzyli kolejny krok w dorosłość ;-) gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńJeju, nawet nie wiesz jak się cieszę! :)
OdpowiedzUsuńBRAWO HANIA!
Cierpliwość popłaca :) Brawa dla Hani i jej dzielnych Rodziców :)
OdpowiedzUsuńAneta Cymerys
Świętujemy. Dzielna Hania i dzielni Rodzice! Super!
OdpowiedzUsuńWow wow ale cudownie. Gratulacje dla Hanii
OdpowiedzUsuńAnjami, możesz napisać coś więcej na temat siadania w "W"? Moja córa też tak siada. Wiem, że gdzieś wspominałaś o tym, ale teraz nie mogę się tego doszukać, a niepokoi mnie to.
OdpowiedzUsuńMagda
Z siadem w "W" jest ciężko. Dzieciaki nie powinny tak siadać. Nie ma większego problemu jeśli dziecko siada tak na chwilę i często zmienia pozycję, ale nie powinny tak przesiadywać podczas zabawy. Nie wiem czemu tak niewiele osób na to uczula - przynajmniej w moim otoczeniu większość rodziców o tym nie wie....
UsuńSiad "W" prowadzi do koślawych nóg - nogi układają się w X, mogą tez powodować problemy ze stawami biodrowymi. Trzeba korygować kiedy dziecko tak siada. Nóżki najlepiej kierować do przodu, lekko ugięte do siebie - tak jak do siadu krzyżnego. Albo pod pupę, tak by córka siedziała na pietach, a nie z pupą między piętami.
Nie wiem co jeszcze Cię interesuje, ani w jakim wieku jest Twoja córka - pisz śmiało na maila w razie czego. Najlepiej w razie watpliwości porozmawiac z kims kompetentnym:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję za info. Dalej chyba będę sama szukać. Córa co prawda zmienia pozycje i siada różnie, ale dopytam o to jeszcze lekarza.
UsuńPozdrawiam
Magda
u nas tez poczatki, ale za jedna jeszcze nie idzie najlepiej, czekamy na postepy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń