Jak zaoszczędzić mając dziecko?

Zaoszczędzić na dziecku - nie lubię tego sformułowania.
Na dziecku nie można oszczędzać...
Ale można zaoszczędzić mając dziecko.


Dziecko, bez względu na wiek, to taka skarbonka bez dna.
Raz, że duuuuuużo pomieści, to wyjąć z niej nie można, jak ze świnki.
Sposobów na to by nie zbankrutować przy dziecku jest wiele.
Internet oferuje nam mnogość serwisów i portali zajmujących się pośrednictwem sprzedaży.

Jestem zwolennikiem odkupywania dziecięcych ubranek, zabawek czy niektórych akcesoriów i to z dwóch powodów.
Pierwszy to taki, że producenci zwęszyli nie lada biznes i windują ceny w górę. Wiele produktów  po prostu nie jest wartych swojej ceny.
Drugi powód - wiele z tych rzeczy kupujemy tylko na chwilę. Po co więc przepłacać?
Nie lubię przepłacać. 
Dlatego korzystam z serwisów sprzedażowych.
Ostatnio z propozycją współpracy zgłosił się do mnie portal Sprzedajemy.pl




Nie będę udawała, że niby przypadkiem wpadłam na ów portal...
Od razu zgodziłam się na współpracę, bo jestem jak najbardziej za taką inicjatywą.

 Sprzedajemy.pl jest całkowicie darmowe.


 Za wystawienie oferty i dodanie zdjęć nie zapłacimy ani grosza. Nie ma też prowizji od sprzedaży. To mi pasuje, bo nie muszę się martwić o prowizję w przypadku, gdy czegoś nie sprzedam.

Poza tym, Sprzedajemy.pl to także portal informacyjny z blogami tematycznymi oraz ciekawymi ofertami firm współpracujących.
Można zatem przeczytać artykuły bloggerek o modzie, czy szeroko pojętym wychowywaniu dzieci, a także "załapać" się na bony zniżkowe.

Portal nie jest nowością na rynku,a od momentu powstania wyrobił sobie pozycję na rynku, spokojnie zatem mogę dodać do swojej listy sieciowych miejsc sprzedażowych:)
Zwłaszcza, że szykuje się nam zakup chodzika/ jeździka/pchaczyka - zwał jak zwał...
A ja jak zwykle nie mam zamiaru przepłacać za coś, z czego dziecko prędko wyrośnie:)

A moja współpraca ze Sprzedajemy.pl?
Wypatrujcie niebawem tutaj:)



Anjamit

12 komentarzy:

  1. Na czym ta współpraca polega z portalem? Bo ciekawa jestem, bo Wam tam oferuja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Póki co na wzajemnej reklamie, ale sytuacja się rozwija:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobra konkurencja dla alledrogo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja ostrzegawczo a propo chodzika - lepiej przeznacz pieniązki na coś innego, bo chodziki tylko wykoślawiają bioderka dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pen spokojnie:) wiem o tym, dlatego też nie kupimy tradycyjnego chodzika, a taki do pchania i to wtedy kiedy będziemy mieli pewność, że Hanka jest na to gotowa:)
      Dzięki Ci za czujność i troskę:D

      Usuń
  5. Też życzę owocnej współpracy. Może to być fajna alternatywa dla allegro, ostatnio szaleją z prowizją od wystawienia i sprzedania przedmiotów, szkoda bo uwielbiam to miejsce,

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez jestem zwolenniczko wyprzedazy, wymieniania, zamieniania. Producenci przesadzaja tym bardziej ze 90% tych ciuchow jest ptodukowane w Chinach czy Indiach, nawet tych najwiekszych projektantow.
    Owocnej wspolpracy

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie, czasem cos uzywanego jest w idealnym stanie i do tego za grosze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem zwolenniczką kupowania mało. Najlepiej używanych, jeśli rzeczy, czy większe zabawki. Z wyjątkiem książek - tych kupuję kilogramy, ale też zakupy robię raz na pół roku najczęściej, czyli raz na rok zazwyczaj :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz niebędący obelgą dla mnie i moich czytelników jest ważny i mile widziany! Dziękuję za "nakarmienie" mojego bloga:)