I to nie byle jakie, bo z serem i suszonymi pomidorami:)
Suszone pomidory produkcji własnej:D
Uwielbiam wszelkiego rodzaju muffinki. I te na słodko i te na słono i te pikantne też.
Od dawna nosiłam się z zamiarem upieczenia ale jakoś tak się składało, że albo czasu nie było, albo nastroju.
Przepis na muffiny wzięłam z książki Bobas Lubi Wybór Książka Kucharska.
Tutaj podam Wam inny, ten z którego zwykle korzystam. W mojej opinii jest lepszy.
Ja robię tak:
2 szklanki mąki
2 jajka
3/4 szklanki oleju
1 szklanka mleka
1 - 2 łyżeczki proszku do pieczenia
To jest przepis podstawowy, bez soli i cukru.
Jeśli chcemy muffiny słodkie - dodajemy ok 2 łyżek cukru.
Jeśli mają być słone dodajemy sól, najlepiej wg uznania.
Moje muffiny były bez soli i cukru ze względu na Hanuszkę.
Do przepisu podstawowego dodałam łyżeczkę chili i łyżeczkę gałki muszkatałowej oraz tarty, żółty ser i suszone pomidory.
Muffinki robi się tak:
W jednej misce mieszamy wszystkie suche składniki, a w drugiej wszystkie mokre.
Do miski z mokrymi składnikami dodajemy stopniowo zawartość "suchej" miski i mieszamy dokładnie.
Wkładamy do formy i pieczemy w 200 stopniach ok 15 minut, tak aż będą cudnie złociste:)
Muffinki będą lepsze i zdrowsze jeśli do ich wypieku użyjemy mąki razowej.
My powoli się przerzucamy na razową.
Białego pieczywa praktycznie już nie jadamy, tak samo jak i białego makaronu i ryżu.
Czas znaleźć dobrą mąkę;)
Bon Appetit!
Hanuszka dzielnie pomagała;) |
Prawda, że pyszne? |
Muszę przyznać, że potrawy bez soli w większości są mdłe.
Czasem zdarza mi się dodać odrobinę soli, ale z reguły tylko do naszych porcji.
Niestety, to nie to samo.
Uwielbiam muffinki :)
OdpowiedzUsuńAleż one wyglądają pysznie aż mi ślinka pociekła;) Chyba muszę się zmotywować i też takie zrobić, a co!;)
OdpowiedzUsuńmniaaaaam :) też mi ślinka pociekła, zaraz sąsiada zaleję ;)))
OdpowiedzUsuńchyba wkrótce wykorzystam Twój przepis, tylko z solą :) Albo zamiast niej fety można dodać :)
a ja przerzuciłam się na sól morską i stopniowo ograniczyłam jej ilość. uzywam do wszystkich potraw, tak by "wyciagnąć" smak i juz się przyzwyczailismy. myślałam, że nie będziemy uzywać soli wcale, ale ta morska w płatkach powala, taka smaczna.
OdpowiedzUsuńmuffinki kuszą! muszę zrobić :-)
My mamy zamiar przerzucić się na morską:)
Usuńwyglądają pysznie:) jeszcze nigdy nie jadłam muffinek w wersji"na słono", czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńo jesssu! uwielbiam! narobiłaś smaka!
OdpowiedzUsuńAnjami! Będę piekła!!!! (Do piekła i z powrotem :D)
OdpowiedzUsuń