Ma co raz więcej włosków, z każdym dniem jest bardziej wesoła, kontaktowa i "kumata".
Rehabilitujemy się i mamy nadzieję, że Hania prędko dogoni rówieśników.
Ja już widzę postępy.
Nie wiem czy to kwestia rehabilitacji, czy tego, że Hania się odblokowała i coś ruszyło.
To nie ważne.
Ważne, że są efekty:)
Hania żywo reaguje na pieski woła "ła - ła - łał".
Na kotka "niaaał"
Jeśli się jej czegoś zabroni pokazuje paluszkiem i mówi "nu nu".
Pokazuje też "nie ma" i "am am".
Zaczęła też rysować:)
To co zasługuje na szczególną uwagę to to, że Hania zaczyna trzymać kredki w paluszkach, nie piąstkami. Praktycznie to ma chwyt jak dorosły!
Dziś zaskoczyła mnie po raz kolejny chwytając za widelec.
Z resztą zobaczcie sami:)))
Wybaczcie jakość, ale nagrywałam na szybko telefonem w ciemnej kuchni.
Gdyby ktoś zachodził w głowę, to jadłyśmy makaron okraszony masłem z czosnkiem, bułką tartą i parmezanem. Do tego brokuł:)
Jutro mam nadzieję, poznamy ćwiczenia z Vojty.
I do dzieła!
super! :) oby tak dalej super dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńJaka spryciulka! :) Wywija widelcem aż miło :)
OdpowiedzUsuńłał łał łał czyli WOW!
OdpowiedzUsuńBo Hania od razu po angielsku szczeka:P
Usuńmoja córcia też ma 15 miesięcy ale nie wpadła na to żeby sobie nabijać jedzenie na widelec :-P
OdpowiedzUsuńRewelacja! :) Gratuluję oczywiście. Podziwiam skupienie na buzi Hani :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Oj tak skupiona Hanka to rewelacyjny widok:))))
UsuńCudowna :D
OdpowiedzUsuńświetnie sobie radzi - może jednak trochę przypanikowałaś? Zresztą nieważne - wszystkiego najlepszego z okazji 15 i dalszych postępów życze.
OdpowiedzUsuńWiem jak to wygląda:P ale naprawdę takie postępy u niej dopiero od jakiegoś tygodnia z kawałkiem. Rehabilitacja i tak musi być ze względu na asymetrię i złe ustawianie prawej nogi - co do rozwoju zobaczymy:) Może to przez ćwiczenia się odblokowuje właśnie:)Sama nie wiem.
UsuńDziękujemy za życzenia:)
trzymamy kciuki za dalsze postępy:)
OdpowiedzUsuńależ sobie świetnie radzi z tym widelcem :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz! Słowo daję:) Teraz wychodzi na to, że ściemniam:P:P:P
UsuńZdolna Dziewczyna! sukces za sukcesem! :) miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDobrze kombinuje z tym widelcem :) Fajna jest!
OdpowiedzUsuńznajomość, chociaż tylko wirtualna to ja mocno trzymam za Hanię kciuki :)
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze, musi być :D
Dziękujemy:)))))) Wiesz czasem te wirtualne znajomości są "prawdziwsze" niż realne....
UsuńWspaniale patrzeć na postępy:D
OdpowiedzUsuńŚwietne postępy, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy, mam nadzieję, że będziesz chciała się przyłączyć. Zapraszam do siebie: http://malpiatko.blogspot.com/2013/04/liebster-blog.html
Pozdrawiam :)
Super. A jak zerka na Ciebie. Teraz to tylko do przodu.
OdpowiedzUsuńtak podczytuje (z wielkim zresztą zainteresowaniem:) Twojego bloga od jakiegos juz czasu i dopiero teraz odwazyłam sie napisać, po tym jak wspomnialas o rehabilitacji i postepach jakie widzisz u Hani, bo my (ja i moja 10miesieczna Iga)rówenież walczymy z asymetrią i napięciem mięsnioweym.Nasza rehabilitacja trwa juz 5-6miesiecy a podtepy mierne...moze wina terapii, lekarza a moze niczyja...Jezeli mozesz napisz gdzie chodzicie i jak wygląda wasza terapia, bo zaczynam sie zastanawiac nad zmianą lekarza. My chodzimy do dr Kiebzaka (szpitalik na Langiewicza) i cwiczymy w domu met. Vojty.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam iza:)
Cześć Izo:)
UsuńMiło mi, że zaglądasz:)
My chodzimy do Darmedu na Szajnowicza. Tam przyjmuje doktor Uranowska, ja się zastanawiam nad pokazaniem \Hani jeszcze jakiemuś neurologowi żeby sprawdzić napięcie. Ośrodek jest rewelacyjny! Jeśli masz więcej pytań pisz na maila:) My na razie mamy elementy bobathów.
Wiesz, z rehabiltacją jest tak, że jak nie podejdzie dana metoda, to postępów może nie być. Wiele zależy też od stanu dziecka. U nas to nie jest nic poważnego. Asymetria nie jest wielka z napięciem mięśniowym nie wiemy jeszcze, jeśli już to będzie osłabione na pewno nie słabe, bo mimo wszystko Hania jakoś się trzyma.
Warto sprawdzić inny ośrodek, zwłaszcza, że możesz chodzić do dwóch na raz byle nie tego samego dnia:)
W razie pytań śmiało pisz na maila albo na FB:)
Pozdrawiam i trzymam kciuki:)