Padam Padam

Padam, padam
ale bynajmniej nie jak Edith Piaf czy Maria Peszek.
Padam na twarz.
Praca stoi tak jak i pudła.
Owszem, jest lepiej niż było, ale do końca jeszcze duuuuuuuużo zostało.
A ja albo w pracy albo sama z Hanką.
Tak się nie da zrobić zbyt wiele...
No, tyle, że mamy już dwa pokoje w miarę urządzone, a to dzięki temu, że G. miał wczoraj wolne.
Póki co idę spać.
Wstałam po 6, jest 00:38...
Jutro przychodzi pan Piotrek żeby naprawić kaloryfer w kuchni, ewentualnie go wymienić.
Jutro też z młodą muszę iść do lekarza, bo pokasłuje i najprawdopodobniej ma zapalenie spojówek, o katarze nie wspomnę...
No cóż, jeszcze tylko G. i koty nie odchorowali przeprowadzki...
Poza tym zakupy, pranie, sprzątanie, gotowanie, rozpakowywanie, układanie i bieganie za Hanką.
Dodam tylko, że z Hanuszki zrobiła się mała rządzicielka, a po tym co dała ostatnio to ja nie chce widzieć buntu dwulatka w jej wydaniu...

Aaaa miałam pisać o mamie.
Jest dobrze.
Stadium wczesne, operacja 16 stycznia - dzień po Hankowych urodzinach, potem leczenie jakąś niestandardową metodą, która na zachodzie jest już normą i uzyskuje dobre wyniki.
Jesteśmy pełni wiary w to, że się uda, że będzie dobrze.
W końcu ktoś mi dziecko musi rozpieszczać;)


No to kolorowych...

15 komentarzy:

  1. Dokładnie! Hania potrzebuje Babci! do zobaczenia wkrótce :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za mamę.
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no to super! a z remont kiedys sie skonczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z mamą na pewno będzie ok, musi być! A jak znajdziesz pomysł na wydłużenie doby, to daj znać, też tego potrzebuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że będzie dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. na szczęście każdy bałagan kiedyś znika... Zdrowia dla mamy!

    OdpowiedzUsuń
  7. To dużo siły i zdrówka życzę:**

    OdpowiedzUsuń
  8. ech te przeprowadzki! wykończyć się można:)
    trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  9. ciężko gdy jest się z dzieckiem samemu, wiem coś o tym ;/ trzymaj się dzielnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki za mamę :)
    Co do za krótkiej doby... ech... to chyba standard, tez mi się skróciła :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Będzie dobrze! Musi być.

    Zapraszam do dyskusji na temat usprawnień w poszukiwaniach zaginionych dzieci http://szukamy-was.blogspot.com/2012/12/system-poszukiwan-dzieci-child-alert.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Z mamą będzie dobrze na pewno, zwłaszcza, że wczesne stadium. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Życzę dużo zdrowia dla mamy :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz niebędący obelgą dla mnie i moich czytelników jest ważny i mile widziany! Dziękuję za "nakarmienie" mojego bloga:)