Niewiele Oko widziało w ubiegłym tygodniu, a to z wielu powodów.
Moją głowę zaprzątały inne myśli - okołomieszkaniowe i inne.
Hanuszce szły 4 zęby na raz!!!!!!!!
2 już mamy - i nie są to dwie górne jedynki - jedna stale bawi się w chowanego.
Wyszła jedna jedynka i dwójka. Te z lewej strony. Prawa strona jest widoczna, ale się jeszcze nie przebiła.
Kwestia paru dni i Hanka będzie miała 6 zębów:)
Dobra tarta:)
Poznajecie? Postanowiłam dodać kolory do rysunku pani Agnieszki Raczyńskiej:)
Efekty jej współpracy z ColorStories już niebawem:)
Efekty jej współpracy z ColorStories już niebawem:)
W drodze do pracy:)))) Jedyna okazja by poczytać:)
Butelka, a co w środku?
Cola....
Zdjęcie przesłała koleżanka - wychowawczyni w przedszkolu.
Dawno nie jadłam:)))
Hania po raz pierwszy próbowała ananasa:)
Smakował:)
Coś Ty taka niewyraźna?
Zima przyszła...
MIŁEGO PONIEDZIAŁKU:)
P.S. Przypominam o Candy - warto dołączyć do obserwatorów, bo następne Candy, a będzie już za kilka dni, będzie tylko dla obserwatorów :D
Ale duża kicia! Albo to ta perspektywa :)
OdpowiedzUsuńOn jet taki duży...ok 6 kilo waży...
OdpowiedzUsuńO matko boska, cola w butelce doprowadziła mnie do zawału!
OdpowiedzUsuńMnie też....Choć to nie pierwszy i nieodosobniony przypadek:/
UsuńSzykuję się do pracy w przedszkolu, wielu rzeczy się spodziewałam, ale coli w butelce?!
UsuńNo mnie jeszcze zszokowało to, jak w poszukiwaniu chusteczek nawilżanych wsadziłam rękę w hamburgera owego dwulatka:/
Usuńej, serio? COLA? o_O
OdpowiedzUsuńSerio...Chciałabym żeby to był żart://///Sama mam w przedszkolu takie przypadki, że dwulatek pije colę, tyle, że z kubka:////
Usuńoh my, oh my (cola...)
OdpowiedzUsuńmój kocurro dzis spał na macie do rysowania ;)
Ale ma Hania fajnego kotka:))
OdpowiedzUsuń