Zatem dzielę się z Wami rzeczami, których o mnie nie wiecie:)
- Od zawsze chciałam mieszkać w Anglii. Uwielbiam angielski język, wygląd angielskich domów z zewnątrz (wewnątrz różnie to bywa:P), mincepies, Yorkshire Pudding, Kew Gardens, angielskie parki kocham ponad wszystko i mogłabym jeszcze torochę powymieniać. W Londynie zakochałam się podczas 9 -cio miesięcznego pobytu.
Kawałek Londynu z Big Benem na czele |
Domek na wsi, ale mógłby być też szeregowiec:) |
Kew Gardens |
Ponoć jak byłam dużo młodsza, to powiedziałam kiedyś mamie, że będę miała w przyszłości 2 domy. Jeden w Polsce, drugi w Anglii. Chwilowo się to spełniło, bo mieszkałam jako Au Pair w Londynie przez 9 miesięcy. Miałam wtedy jakieś 19 lat.
2. Kiedy mieszkałam z rodzicami moą pasją była hodowla kaktusów. Miałam tego trochę i czasami zdarzały mi się oferty kupna. Niestey wyprowadziłam się do Kielc i hodowla upadła, bo tato miał i tak za dużo roboty w szkalrni. Zostało mi tylko kilka sztuk...
Echinocactus Grusonii (zwany fotelem teściowej) tyle że mój jest mniejszy
Jakieś Mammillarie - są cudne...
I sama nie wiem co jeszcze...
3. Wraz z mężem uwielbiamy gry planszowe:D Najbardziej te fantasy jak Magia i Miecz, Runebound, przed narodzinami Hanki hitem była Cywilizacja, niestety teraz nie ma czasu i możliwości żeby grać....
Runebound |
Cywilizacja |
Magia i Miecz |
Nie ma mnie tu, jak ja tańczyłam nie było zdjęć cyfrowych:P |
5. Kiedyś chciałam zapisać się do chóru lub na jakieś zajęcia ze śpiewu - uwielbiam śpiewać i chciałam się uczyć. Na potrzeby Hanki i dzieci w przedszkolu to starcza, na własne już nie:/
To Tyle:) A do zabawy zapraszam:
- Matkę Kwiatka
- Aliswiat
- Mamę Magenisiową
- Katię
- Soul10
Zdjęcia Anglii są boskie, podziwiam za to zamiłowanie do tego kraju i w ogóle do języka. Ja to marzę, żeby się nauczyć angielskiego, ale przysiąść mi się nie chce. Jak by nie było język nie używany wyparowuje, przynajmniej u mnie:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam planszówki!!! w takie jak wy to nie grasłam ale zawsze mi sie marzyło. Ach kiedys sprzedamy dzieciaki i urządzimy sobie turniej:)
Język faktycznie wyparowuje kiedy się go nie używa, ja sama mam wrażenie jakbym zapomniała wszystko w trakcie macierzyńskiego:/
UsuńPlanszówki są super. Bardzo wciągają i niestety są drogie:/
Żebyś wiedziała - sprzedać berbecie niani i grać:Dcaaaaałą noc:D
Aniu może się zamienimy:) Ja niecierpie tego kraju.
OdpowiedzUsuńKaktusy sa fantastyczne i fcale nie łatwe w pielęgnacji, zakwitaja nielicznym ;)
Chętnie:) Wiesz bardzo możliwe, że po takim stażu mieszkania w Anglii jaki mascie Wy, moje podejście uległoby zmianie.
UsuńDla mnie kaktusy są najłatwiejszymi roślinami do hodowli:) praktycznie wszystkie mi kwitły:D Miałam tak kolorowo w szklarni, że na samą myśl o tym robi mi się przykro, bo niestety prawie wszystkie padły:(
Ja tez uwielbiam gry. Moim ostatnim faworytem jest Tabu i Apples to Apples. Polecam.
OdpowiedzUsuńOoo super:)Z tymi kaktusami to mnie zaskoczyłaś:) I oczywiście dzięki za nominację, w wolnej chwili na pewno postaram się wywiązać z zadania:)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa. Dziękuję za zaproszenie. Też miałam podobne marzenie z chórem :) nawet przez pare miesięcy udało mi się je realizować. Hodowla kaktusów brzmi ciekawie, a domek na wsi boski:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że się aktywuję z opóźnieniem, ale życie mnie czasem tak pochłania... że nie starcza czasu na nic innego...Bardzo dziękuję za zaproszenie do zabawy - swoją drogą - fascynujące te kaktusy!
OdpowiedzUsuń