my też często robiliśmy sobie domowe sesyjki, ale teraz to ciężko bo starszy ucieka sprzed obiektywu (woli sam robić zdjęcia), a młody jak tylko zobaczy aparat przerywa to co akurat robi i stara się aparat dosięgnąć;)
Ja mam raczej falowane, ale mam patent na loki - kładę się z mokrymi włosami:D Ja całe życie chciałam mieć albo idealnie proste albo zupełnie pokręcone, dopóki nie zaczęłam doceniać tego, co mi natura dała:)
Ale sesja:) Jesteście piękne i urocze:)
OdpowiedzUsuńOj dawno Cię u nas nie było Asiu:) Dziękujemy za miłe słowa:)Buziole dla Cioci Asi:)
OdpowiedzUsuńsama słodycz :)
OdpowiedzUsuńmy też często robiliśmy sobie domowe sesyjki, ale teraz to ciężko bo starszy ucieka sprzed obiektywu (woli sam robić zdjęcia), a młody jak tylko zobaczy aparat przerywa to co akurat robi i stara się aparat dosięgnąć;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)!
OdpowiedzUsuńAle cudny tygrys a sesja superowa!
OdpowiedzUsuńAle cudne:) Wspaniałe zdjęcia, piękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńno ladnie ladnie. chcialabym miec krecone wlosy...!
OdpowiedzUsuńJa mam raczej falowane, ale mam patent na loki - kładę się z mokrymi włosami:D Ja całe życie chciałam mieć albo idealnie proste albo zupełnie pokręcone, dopóki nie zaczęłam doceniać tego, co mi natura dała:)
OdpowiedzUsuń