Kolejne chusteczki testowane jeszcze kiedy używaliśmy do Hanuszkowych 4 liter to Bella i Babydream.
Kolejna klapa...Na szczęście miałam opakowanie testowe (ze szpitalnej
paczki), w którym było 10 sztuk. Tyle dobrze, bo utopiłabym pieniądze.
Chusteczki prawie suche, cienkie i koszmarnie pachnące...Bella Happy
sensitive nie spełniły moich wymagań.
Używałyśmy też chusteczek Babydream, ale tylko różowych. Dla mnie średnie. Cienkie, słabo nawilżone (w związku z tym szybko szły) i średnio ładnie pachnące. Nie mam doświadczenia z zielonymi chusteczkami Babydream, z pracy pamiętam, że niebieskie niewiele się różniły od różowych, poza zapachem.
Z racji Hanuszkowych problemów ze skórą testy chusteczek zostały zawieszone. Używamy myjek. Nawet na wyjścia:) Ale o tym innym razem.
08.06.2012 - Zwracam honor chusteczkom babydream - mają dobry skład, przynajmniej te różowe, to przemawia na ich korzyść podobmnie jak cena - zdarza się nam kupować je na wyjścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz niebędący obelgą dla mnie i moich czytelników jest ważny i mile widziany! Dziękuję za "nakarmienie" mojego bloga:)