Kamienie to bardzo ciekawy i tani pomysł na zabawkę. W dodatku są bardzo inspirujące - jest masa rzeczy które można z nich zrobić. Mogą być ozdobą samą w sobie, można je malować, układać, sklejać albo wymyślać różne zabawy z nimi.
To w sumie pierwszy raz kiedy malowałam kamienie i z pewnością nie ostatni. Do nałatwiejszych to nie należy, szczególnie kiedy uwagę musisz podzielić między kamienie i dwójkę uciekających dzieciaków.
(Dobrze, że chociaż kamienie nie uciekają.) Stąd też moje wzory są proste. Bardzo proste... Nie mniej jednak sama praca a potem obserwowanie zachwyconych progenitur (ok. tylko jedna jest moja) daje satysfakcję:)
Stones are very interesting and cheap idea for a toy. They're also very inspirating - there are plenty things you can do with them. They can be a decoration, they can be painted, they can make a composition, they can be sticked together. You can also invent various games with them.
This is actually the first time I painted the stones, and for sure - not the last. It's not that easy, especially when you have to divide your attention between stones and kids who are running away. (Good that at least stones aren't.) Well, that's why my patterns are simple. Very simple... But still the work itself and then watching offsprings (ok only one of them is mine) gave me a lot of satisfacion:)
Tego będziecie potrzebowali
That's what you're going to need:
No i oczywiście odrobina inwencji twórczej...
And of course a bit of artistic invention...
Efekty sa takie...
And here are the effects...
Na zdjęciach nie widać jak dzieciom podobają się kamienie, ani jak się nimi bawią. Szczerze, nie miałam siły na bieganie z aparatem w tym słońcu...
You can't see in the pics how kids like those stones or how they play with them. To be honest, I didn't feel like running with a camera in that sun...
Mam nadzieję, że pomysł przypadł Wam do gustu. Może ktoś pokaże swoje kolorowe kamyki?
Miłego Weekendu!
I hope you enjoy my idea. Maybe someone would like to show own painted stones?
Have a nice Weekend!
naprawdę świetny pomysl, wiem co bedziemy robic w najbliższym czasie- zabawa dla całej rodziny!
OdpowiedzUsuń:) U Was już tak - ja Młodej dać nie mogę farb akrylowych bo je zeżre....Już kamienie próbowała zjeść.....Ale z gotowymi już ma mnóstwo zabawy!
UsuńZnamy tę zabawę i szczerze polecamy.
OdpowiedzUsuńPochwalicie się swoimi?
UsuńChyba musimy się wybrać na zbieranie kamieni:)
OdpowiedzUsuńpolecam:)))) Wybierajcie te płaskie - najlepiej się je maluje:)
UsuńA u nas jeszcze za wcześnie na taką zabawę - kamienie zostałyby zjedzone :) Ale zapamiętamy!
OdpowiedzUsuńU nas też sa jedzone...Ważne by było odpowiednio duże:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSuper, zrobię Arturowi taki alfabet jak trochę podrośnie.
OdpowiedzUsuńAlfabet to rewelacyjny pomysł! Ja Hani będę robiła kamyki jak będziemy w Anglii, te sa dla Ignasia:)
Usuń:D świetne !
OdpowiedzUsuńTylko nie mam skąd nazbierać takich fajnych kamieni ;P
hmmm ciężko mi powiedzieć, bo nie wiem gdzie mieszkasz. może ktoś ze znajomych będzie nad jakimś jeziorem lub nad morzem? O szukałabym np. nad rzeką:)
UsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńJutro jak temperatura nie będzie zabijać pojadę z Młodym nad nasze polskie morze nazbierać takich wyszlifowanych morzem kamyczków ;]
Oj takie kamyki będą najlepsze! :) Super:)
Usuń:) My napewno pewnego dnia pokażemy . Swietna zabawa tylko na razie to sama musialabym się bawić :)
OdpowiedzUsuńWiesz Asiu, Hanka jest jeszcze za mała żeby robić to ze mną, więc robiłam sama, ale ona ma frajdę przy noszeniu kamyków, wkładaniu ich np do garnuszków Ignasia no i niestety w ich lizaniu, co już mniej mi się podoba......
Usuńfajne kamyczki i ciekawy pomysł na fajna zabawę :)
OdpowiedzUsuńbardzo kreatywne, a my lubimy kreatywne rzeczy :D
:*
Świetny pomysł... Trzeba tylko wybrać się do marketu po kamienie... bo tak fajnych i dużych raczej na dworze nie znajdziemy :/
OdpowiedzUsuń