Modelina to bardzo wdzięczny, można z nieje wiele zrobić. My postanowiliśmy zrobić koraliki, bo nawlekanie ich na nitkę to dobry trening dla małych rączek.
No to trenujemy:)
Modelinę wypalamy w piekarniku zgodnie z instrukcją, tak żeby nasze koraliki zostały utwardzone. Przed pieczeniem można posmarować modelinę olejem - kolory będą żywsze, a praca będzie miała piękny połysk.
Hania nie dokońca radzi sobie jeszcze z przewlekaniem takich koralików, ale najważniejsze jest, że próbuje! Kiedyś się jej uda:)
UWAGA!
Ze względu na wielkość koralików trzeba uważać na wielbicieli wkładania wszystiego do otworu gębowego...
Inspirującego Weekendu!
wspomniałam o Tobie w mojej notce - zapraszam pasjekaroliny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:DDD Dziękuję bardzo:) I zapraszam częściej:)
UsuńMój Artur uwielbia wszystkie małe rzeczy wkładać do uszu... więc trzeba go bardzo pilnować :) Ale zabawa z koralikami bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńWypróbujemy :-)
OdpowiedzUsuńmiałam chęć na lepienie z modeliny ale nigdzie nie mogłam dostać :/
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWitam, chciałabym zaprosić Was do wzięcia udziału w kilku naszych zabawach.
W jednej do wygrania są bardzo fajne gadżety z bajki Uniwersytet Potworny (bluzeczka, torba sportowa, przybory), w drugim jest możliwość przetestowania ciekawej gry edukacyjnej dla dzieciaczków, trzeci jest konkursem fotograficznym w którym można wygrać śliczny i mięciutki ręczniczek, poduszeczkę lub apaszkę.
Nie chciałabym nadużywać Waszej cierpliwości i nie wkleje linków, ale jeśli jesteście zainteresowani, którąś z wyżej wymienionych zabaw to zapraszam na mój profil do bloga "Babylandia". Po boku są banerki konkursowe, więc łatwo trafić na to co Was ciekawi. Jeżeli jednak nie jesteście zainteresowani to z góry chciałabym bardzo przeprosić za tę reklamę...
Pozdrawiam cieplutko
Marta