Miód na zdrowie wyjdzie...

Czy jest tu Ktoś, kto nielubi miodu?
Mam nadzieję, że nie, ale jeśli jest tu taki Ktoś, kto miodu nie lubi, niech jednak zostanie i przeczyta:)

My jesteśmy fanami tego słodkiego, lepkiego złota.
Podany na świeżej bułeczce z masłem jest po prostu rozpustą:)
Idealnym zakończeniem śniadania.

Większość z nas zna lecznicze właściwości miodu.
Dla tych, którzy nie wiedzą (są tacy??) i dla tych którzy nie pamiętają mam kilka informacji:)

Miód ma przede wszystkim właściwości bakteriobójcze i uodparniające. 
Zawiera bakterie Gram-dodatnie (gronkowce, paciorkowce) i bakterie Gram-ujemne.
Działa także na laseczki wąglika, prątki gruźlicy, grzyby z rodzaju Candida, które niestety są częste u ludzi, a nawet na rzęsistka pochwowego (!).

A oto garść informacji ze strony Polskiego Związku Pszczelarskiego

Miód zawiera cukry proste (glukozę i fruktozę), białka, enzymy (inhibinę), kwasy organiczne, olejki eteryczne, witaminy i barwniki. W 100 g miodu znajduje się ok. 5 mg wapnia, 16 mg fosforu, 0.9 mg żelaza, 5 mg magnezu oraz wanad, molibden, nikiel, fluor, bor, kobalt, bar, pallad, wolfram, glin, cynk, cynę i inne mikroelementy. Miód zawiera witaminy: A, B2, C, PP oraz białko typu globulin i albumin. O smaku miodu decydują głównie kwasy organiczne, o jego zapachu - olejki eteryczne, a o kolorze barwniki (flawony, antocjany, karotenoidy, chlorofil). Miody mają szeroką gamę kolorów, poczynając od białego przez kremowy, żółty aż do brązowego, a nawet zielonkawego. Miody jasne są delikatniejsze w smaku, smak ciemnych jest zazwyczaj ostry.  

W zależności od tego, na jakie schorzenie cierpimy powinniśmy spożywać tak, nie inny rodzaj miodu.
A tych jest naprawdę sporo mimo tego, że w marketach dostępnych jest ledwie kilka rodzajów (wielokwiatowy, lipowy, spadziowy - więcej nie spotkałam, no może jeszcze gryczany).

Poniżej cytuję fragment strony apiterapia.biz (za E. Hołderną - Kędzią)


Odmiana miodu
Schorzenia
Rzepakowy
  • wątroba i drogi żółciowe
  • serce i naczynia wieńcowe
  • stany zapalne dróg oddechowych
Akacjowy
  • zaburzenia przewodu pokarmowego
  • nerki i układ moczowy
  • przeziębienia
Lipowy
  • górne i dolne drogi oddechowe
  • serce i układ krążenia
  • układ nerwowy, stres
Gryczany
  • układ krążenia, miażdżyca
  • wątroba i działanie odtruwające
  • niedokrwistość z niedoboru żelaza
Wrzosowy
  • nerki, drogi moczowe, prostata
  • stany zapalne jamy ustnej i gardła
  • stany zapalne żołądka i jelit
Wielokwiatowy
  • stany alergiczne dróg oddechowych
  • wyczerpanie fizyczne i psychiczne
  • serce i naczynia krwionośne
Spadziowy z drzew iglastych
  • dolne drogi oddechowe
  • przewód pokarmowy, zaparcia, biegunki
  • choroby serca i naczyń, nerwice
Spadziowy z drzew liściastych
  • nerki i drogi moczowe
  • wątroba i drogi żółciowe
  • przewód pokaramowy, jelita
Nektar.-spadziowy
  • stany wyczerpania fizycznego i psychicznego
  • serce i układ krążenia
  • zaburzenia trawienne 


Muszę się pochwalić, że udało mi się przedwczoraj kupić miód malinowy.
Co prawda nie do końca prawdziwy, bo to sokomiód, ale posiada wszelkie właściwości miodu i ten smak.....

Dlaczego sokomiód?
Prawdziwy miód malinowy ma złocisty kolor, a po krystalizacji niemalże śnieżnobiały.
Nasz jest malinowy w kolorze (w smaku też).
Dodajemy go do herbaty, Hania z kolei dostaje do picia z wodą.

Jednak pszczoły dają nam coś więcej niż miód.
Niesamowite właściwości ma też pyłek kwiatowy, o którym przeczytacie o TUTAJ
a także pierzga, która jest naturalnym suplementem naszej diety.
Na stronie apiterapia.biz przeczytacie, że:
Pierzga wspomaga leczenie wielu chorób:
    Działa wzmacniająco i regenerująco:
  • w okresie rekonwalescencji,
  • po przebytych zabiegach operacyjnych, w stanach pozawałowych,
  • w spadku odporności,
  • w stanach chronicznego zmęczenia,
  • w niedoborach witamin i składników mineralnych, zapobiegawczo i leczniczo w anemi
    Wzmacnia układ nerwowy:
  • w stanach depresyjnych,
  • w stanach przemęczenia psychicznego,
  • przy intensywnym wysiłku umysłowym.
    Reguluje funkcjonowanie układu trawiennego:
  • w chorobie wrzodowej,
  • przy obstrukcjach i biegunkach.
    Działa ochronnie i odtruwająco:
  • w chorobach wątroby - wirusowe zapalenie wątroby.



Zatem do pasieki rusz się już:)

Albo do jakiegoś ekologicznego tudzież ze zdrową żywnością;)


*Na naszej liście miodków na zakup czekają:
miód malinowy (nie sokomiód)
i wiele innych
no i oczywiście pyłek i pierzga


Tym miłym akcentem chciałam wszystkim życzyć "Słodkiego, miłego życia" i słodkich snów:)
Anjamit

22 komentarze:

  1. moja siostra hoduje pszczolki, mam wiec prosto z polskich łąk miodek, uwielbiamy....az mi slinka cieknie...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój wujek miał więc w dzieciństwie wyjadałyśmy zawartość plastrów zapałkami:P

      Teraz niestety muszę kupować:/

      Usuń
  2. Ja lubię miód gryczany. Chociaż zdarza mi się też faza na rzepakowy - taki w kolorze i konsystencji smalcu ;)
    Mamy karmiące powinny jednak z miodem uważać - mimo iż jest bardzo zdrowy jest także silnym alergenem. Warto więc ostrożnie wprowadzać go do swojej diety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że właśnie wyczytałam na stronie PZP, że owszem miód może uczulać ale raczej się to tyczy miodów nieeuropejskich, tzn z kwiatów roślin, które nie rosną w europie...Nie wiem jak to jest:/

      Usuń
    2. o, to ciekawe. Z tym, że oznacza to, że nadal trzeba uważać z miodem dostępnym w sklepach - te tańsze to najczęściej mieszanka miodów z terenu i spoza terenu Unii Europejskiej...

      Usuń
  3. A ją kocham miód z mlekiem :) aż smaka sobie narobilam :) też tak pijecie ?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam miód, ale aż tyle o nim nie wiedziałam :)
    A ten malinowy kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje wspomnienie z przedszkola - śniadanie - kakao, a do tego bułeczki z masłem i miodem, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem tą złą, która miodu nie cierpi! :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Miód malinowy msi być przepyszny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodko mi . Po miód rusze. U nas w szkocji najwięcej wrzosowego. Mniam. Od kiedy Hani dajesz miód? Bo ja jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. my mamy miód prosto z pasieki... cudowny, pachnący, niezastąpiony... Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas miód też króluje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas w domu miód króluje. Na kanapkach, w herbacie zamiast cukru, choć doskonale wiemy, że to profanacja, bo w zbyt wysokich temperaturach traci swoje właściwości. Ja uwielbiam lipowy oraz moja miłość przywieziona z Prowansji- lawendowy. Ten drugi jednak oryginalnie w Polsce niedostępny nad czym ogromnie ubolewam, bo zapasik mi się już skończył :(
    Mamy takiego Pana, który pod Krakowem ma swoje pasieki i to u niego się zaopatrujemy w miody. W sklepach nie kupuję (no chyba, że w eko) bo to podróbki na bazie cukru :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że opisałaś zalety miodu, bo ostatnio, słodząc herbatę, miałam wyrzuty sumienia :P

    OdpowiedzUsuń
  13. mmmmm malinowy! musi być pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też uwielbiam miód, do herbaty, na kanapkę lub na łyżeczkę, w każdej postaci, ale tylko ze sprawdzonej pasieki. Mamy takiego miłego Pana w podeszłym wieku, który ma swoje pszczółki, a do zakupów zawsze dodaje jakąś miodem pachnącą świeczkę. Po za tym nie ma nic lepszego na drapanie w gardle. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś nie znosiłam miodu, a ostatnio mi sie wszystko poprzestawiało i uwielbiam:)) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja ostatnio kupiłam organik z Nowej Zelandii ciekawe na co ten . :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Nowej Zelandii to mi się tylko miód Manuka kojarzy - to ten? Jeśli tak, to podobno na żołądek rewelacyjny... Ktoś polecał, faktycznie taki dobry?

      Usuń
  17. Ja kupuję z Eko Barci :-) i też nie umiem żyć bez niego :-)))

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz niebędący obelgą dla mnie i moich czytelników jest ważny i mile widziany! Dziękuję za "nakarmienie" mojego bloga:)