Babymoov - idealny na plażowanie?

Jakiś czas temu zastanawiałam się nad zakupem kojca na wakacyjne wyjazdy, a było to TU. W całym komputerowo - internetowym galimatiasie ostatnich dni zupełnie zapomniałam napisać o tym, że zdecydowaliśmy jednak o zakupie tego kojca.

Jako, że cena kojca Babymoov jest raczej wysoka, postanowiliśmy zakupić używany. Nie mieliśmy pewności jak i czy w ogóle się sprawdzi. Po kilku tygodniach używania śmiało mogę stwierdzić, że się sprawdził, a raczej sprawdza!

Dane producenta:
Materiał 100% poliester
Wymiary po rozłożeniu: 98 x 56 cm
Wymiary po złożeniu w torbie : 40 x 16 cm

Namiot dla dzieci Babyni to zarazem ochrona przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym UV 50+ i kojec dla najmłodszych w jednym. Praktyczny namiot przeznaczony jest dla dzieci już od urodzenia i może w czasie wakacji służyć jako łóżeczko turystyczne. Na spodzie namiotu znajduje się miękki, wyjmowany materacyk na którym dziecko może rozkoszować się świeżym wakacyjnym powietrzem.  Daszek można złożyć a otwór z tyłu namiotu pokryty moskitierą zapewnia dobrą cyrkulację powietrza wewnątrz kojca.
Podstawy namiociku są na tyle wysokie, że chronią przed wiatrem i piaskiem, a dodatkowo zamykana moskitiera chroni przed komarami i owadami. Do namiotu dołączone są dwie odczepiane zabawki ( gryzak i pluszak ), które zaciekawią każdego malca.

Elastyczny stelaż bardzo łatwo i szybko się rozkłada. Namiot Babyni może być używany zarówno w domu, jak i na zewnątrz na plaży czy też w ogrodzie.

W komplecie namiot zaopatrzony jest w praktyczną torbę służącą do jego przenoszenia, a ponieważ namiot jest niezwykle lekki z łatwością może towarzyszyć nam podczas każdej podróży.

Namiot ma same zalety :
-  chroni przed promieniami UV 50+,
-  chroni, przed wiatrem, piaskiem,
-  posiada zasuwaną moskitierę,
-  jest lekki i łatwy w montażu,
-  posiada składany daszek,
-  wyposażony jest w miękki wyjmowany materac,
-  zapewnia dobra cyrkulacje powietrza,
-  w komplecie znajdują się dwie zabawki,
-  zapewnia dobra cyrkulacje powietrza,
-  jest niewielkich gabarytów i jest wyjątkowo lekki,
-  posiada praktyczną torbę do noszenia*

To tyle teorii. A jak się kojec sprawdził u nas? 
Bardzo! Przede wszystkim w domu - nie mam problemu z położeniem Hanki do niego kiedy np idę do toalety lub do kuchni, a nie mogę jej położyć na kocu na podłodze, żeby nie przemarasił przez nią kot. Już raz to zrobił:/ Do kojca zaglądają, ale nie wbiegają do niego z impetem.

 Poza tym, kojec przydaje się wówczas, gdy biorę Hankę ze sobą do przedszkola. Mam możliwość położenia jej w kojcu i zajęcia się dziećmi. Niestety kojec wraz z Hanką stanowią obiekt dzikiego zainteresowania ze strony Maluchów. Na szczęście zaś, dzieci są wobec Hanki ostrożne i delikatne, a ja mam możliwość mieć ją na widoku.

Kolejną sytuacją, w której przydatny jest Babymoov Babyni są wyjazdy. Ten najważniejszy przed nami - wyjeżdżamy w czwartek, ale Hanka odpoczywa w kojcu podczas wypadów nad wodę. Muszę przyznać, że przemyślany jest i to bardzo. Jest w nim wygodnie, od spodu nie ziąbi, zadaszenie chroni przed słońcem, a moskitiera przed nieproszonymi gośćmi. W dodatku wysokie brzegi chronią przed wiatrem i piaskiem. Podczas gdy na kocu było pełno paprochów, w kojcu Hanki było czysto, a ona sama zaś mogła spokojnie spać. Nad morzem kojec będzie nam również służył jako łóżko turystyczne.

A czy Hani się podoba?
Pewnie, że tak, bo do zadaszenia można przyczepić zabawki. Zarówno te z kompletu jak i inne. Zawieszamy zatem to, co mamy. Hanka jest zadowolona:)









Czy kojec ma jakieś wady?
Niestety nie ma rzeczy idealnych. Po jakimś czasie leżenia i zabawy w kojcu Hanka zaczyna mieć dosyć, bo wysokie brzegi ograniczają pole widzenia. Z reguły wtedy każe się nosić:) Poza tym, trochę mi zajęło zanim nauczyłam się go składać. Mąż pojął te tajemną wiedzę ciut wcześniej, więc mnie edukował ciesząc się przy tym ogromnie:) No i ta cena, jeśli kupuje się nowy...Polecam używane!

Ogólne moje wrażenie jest bardzo dobre. Uważam, że to był bardzo dobry zakup. Rzecz bardzo przydatna, przynajmniej w naszym przypadku! Polecam:)

Po wczasach odpowiem na tytułowe pytanie - czy Babymoov jest idealny na plażowanie.



* http://www.fabrykawafelkow.pl/dla-dzieci/niezbednik-malego-podroznika-/90-kojec-namiot-babyni-babymoov.html

9 komentarzy:

  1. Dzieci z reguły lubią mieć wszystko na widoku, ale musze napisać że to coś prezentuyje się świetnie, no i jest takie poręczne po złożeniu. Rewelacyjne. Oby sprawdziło się na wakacjach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to prawda, Hanka nie jest tutaj wyjątkiem. Kojec sprawdza się, ale przychodzi taki moment, że trzeba kojec zamienić na rączki lub zwykła matę:) Kojec po złożeniu jest poręczny, ale jego składanie to porażka:P Jest debiloodporny:p ale udało mi się jakoś opanować jego składanie:P

      Usuń
  2. Fajny - szkoda, że go nie miałam jak Konus był malutki :( przydał by się... ale najtańszy nie jest, fakt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest fajna rzecz, ale masz rację - najtańszy nie jest. Dlatego też kupiliśmy używany i to w bardzo przystępnych pieniądzach i w dodatku prócz małej plamki na macie - zero śladów użytkowania. Ta plamka zaś wygląda jakby przy nadruku na materiał trochę farby kapnęło nie tam gdzie trzeba.

      Usuń
  3. Chyba właśnie muszę o czymś takim pomyśleć, przyda mi się właśnie na plażowanie ale również i na balkon.

    OdpowiedzUsuń
  4. miłego plażowania życzymy i bezpiecznej drogi:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz niebędący obelgą dla mnie i moich czytelników jest ważny i mile widziany! Dziękuję za "nakarmienie" mojego bloga:)