3 miesiące Hanki

Dokładnie wczoraj Hanuszka skończyła 3 miesiące. Jest bardziej gadatliwa, bardziej też przejawia swój charakterek rycząc jak zarzynane prosiątko (naprawdę inaczej się tego określić nie da - płacz gorszy niż przy bólu brzuszka) gdy nosi nie ta osoba, którą akurat Hanka sobie upatrzyła (o tym jeszcze napiszę...). Ponad to prócz małpy na macie interesuje ją też żaba i żyrafa - kończynom tychże też nie daruje - bach w rączkę i bach do buzi. 

Hanuszka odkryła też swoje dłonie, którym pieczołowicie się przygląda i układa w różne formy. Gdyby żyła jej pra pra babcia stwierdzenie byłoby jedno - "będzie zakonnicą!"

Dłoniom Hanka też nie odpuszczała - paluszki i piąstki czerwone od ssania i gryzienia bezzębną jeszcze paszczą. Na szczęście babci udało się nauczyć Hanuszkę smoczenia i Hanka teraz smoczy ile wlezie. Może to i błąd, ale paluchy miała non stop czerwone, a lepiej od smoka oduczyć niż od piąstki.

Co jeszcze? Hanka z wielkim upodobaniem leży na brzuszku, trzymając przy tym łepetynkę w górze, patrząc przed siebie i gugając wesoło:) Uwielbia się też turlać - najpierw próbuje się odepchnąć, tak by przewrócić się na bok i złości się strasznie - bo nie wychodzi, ale cieszy się, gdy jej pomogę turlając berbecia na brzuch. Coraz bardziej też manipuluje przedmiotami włożonymi do jej rączek, lub tymi, które sama złapie (nogi małpy, żaby czy żyrafy, kocyk, smoczek, pieluszka lub śliniak).

Poza tym Hanuszka ślini się teraz na całego i strasznie swędzą ją dziąsła...Cierpimy i wkurzamy się razem, bo mnie znów wyrzynają się ósemki ( 7 rok już)...

To chyba tyle:)

Nadal siedzimy u moich rodziców i zapominamy o całym świecie.W tym tygodniu powinnam pisać częściej, bo mama wróciła już do pracy, więc do 14 siedzimy z Hanką same, a pogoda pod psem....

6 komentarzy:

  1. Ach te zaslinione rękawki od wkładania piąstek do buzi:). Uwielbiam takie szkraby jak z zaciekawieniem odkrywają swoje ciałko, które dotąd ich nie interesowało i wydawało się jakby nie ich:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj te zaślinione rękawki to nie tylko Hankowe:) Równie dobre są rękawy mamy, lub ramiona babci, dziadka, taty czy kto tam aktualnie nosi:) A zdziwiona mina na widok kawałka własnego ciała jest nie do opisania, to fakt:)

      Usuń
  2. Gratulujemy 3 miesięcy :) Haniu rośnij duża i zdrowa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Haniu! Rośnij i badaj ten piękny świat :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękujemy:)Hanuszka aktualnie śpi:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz niebędący obelgą dla mnie i moich czytelników jest ważny i mile widziany! Dziękuję za "nakarmienie" mojego bloga:)