Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Masaż Shantala. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Masaż Shantala. Pokaż wszystkie posty

Masaż Shantala - filmy

W masowaniu Hanki masażem Shantala bardzo pomogły mi poniższe filmy. Chwilowo co prawda mamy przerwę w masowaniu, bo Hanka nie ma na masaże czasu. Wszak trzeba się bawić, czołgać, sprawdzać wszystko, a nie leżeć....Mam jednak nadzieję, że do masowania prędko wrócimy.

A filmy napawają mnie spokojem.Tak jak niegdyś sesje masażu z Hanką. To był taki czas tylko dla nas. Zupełny spokój i radość z bycia razem.

Mam nadzieję, że i Wam spodobają się filmy i że będą dobrym instruktażem, mimo , że nie są w języku polskim.








Masaż Shantala krok po kroku

W jednym z poprzednich postów napisałam kilka słów o Masażu Shantala. Post w którym znajduje się także instrukcja masażu klatki piersiowej znajduje się TU.

W tym poście znajdziecie instruktaż dotyczący masażu reszty ciała.

MASAŻ RAMION I PRZEDRAMION


Obracamy dziecko na bok, na przykład na prawy. Lewą ręką ujmu­jemy delikatnie lewą rękę dziecka, unosząc ją do góry. Prawa ręka osoby masującej obejmuje bark dziecka w ten sposób, że palec wskazujący i kciuk (inne palce również) tworzą mały pierścień, który posuwa się w górę wzdłuż ramienia. W końcu ręka prawa spotyka się z lewą, trzy­mającą rękę dziecka. Ręka prawa trzyma nadgarstek dziecka, a lewa


Rys. 3. Masaż kończyny górnej
 
uwalnia się i schodzi w dół wzdłuż ramienia dziecka, obejmując ramię palcami tworzy bransoletę. Ręce za­stępują się kolejno, zawsze posuwa­jąc się od ramienia do dłoni. Dotąd pracowały naprzemiennie, jedna po drugiej. Teraz będą pracowały jed­nocześnie, ale w przeciwnych kie­runkach. Umieszczane jedna nad drugą obejmują ramię, tworząc pier­ścienie. Pierścienie te posuwają się w kierunku barku i dłoni. Obie ręce wykonują ruch śrubowy, okrężny do­okoła ramienia. Dwiema rękami wy­konuje się ruch śrubowy w przeciw­nych kierunkach, jakby delikatny ruch wyżymania kończyny (rys. 3). Po dojściu do dłoni obie ręce wracają do ramienia i rozpoczynają od nowa. Ważne jest zwolnienie tempa i chwi­lowe zatrzymanie się na poziomie nadgarstka.

DŁOŃ


Przystępujemy do masowania dłoni najpierw za pomocą kciuków, które masują dłoń od podstawy do palców. Następnie ujmujemy palce, które zginamy i wykonujemy ruch, jakbyśmy chcieli przemieścić krew od podstawy do koniuszków.
Drugie ramię, przedramię i dłoń masuje się tak samo po odwróceniu dziecka na przeciwny bok.

BRZUCH


Zaczynając od podstawy klatki piersiowej, od łuków żebrowych, dłonie, ułożone prostopadle do ciała niemowlęcia, schodzą w dół brzu­cha. Ręce pracują płasko, jedna za drugą, następując po sobie ruchem falowym, jakby delikatnie opróżnia­jąc jamę brzuszną dziecka. Nastę­pnie masujemy brzuch przedramie­niem (rys. 4). Prawe przedramię kontynuuje masaż, podczas gdy lewa ręka unosi kończyny dolne ku górze.  Przedramię masuje brzuch tym sa­mym ruchem, zawsze z góry w dół, w kierunku do siebie.


Rys. 4. Masaż brzucha przedramieniem.


NOGI 


Postępujemy dokładnie tak, jak przy masowaniu kończyn górnych, to znaczy, że ręce tworząc bransolety opasują udo i kolejno, jedna za dru­gą, schodzą wzdłuż kończyny ku sto­pie dziecka. Następnie ręce pracują w sposób przeciwstawny, schodzą od uda do stopy, wykonując ruch śrubo­wy jak przy wykręcaniu bielizny. Zwalniamy i zatrzymujemy się na poziomie kostki. Na koniec masuje­my podstawę stopy, najpierw kciu­kami, potem całą dłonią. Powtarza­my to samo z drugą kończyną.


PLECY


Przechodzimy do masowania grzbietu dziecka. Obracamy je na brzuch i zmieniamy kierunek jego położenia. Dziecko znajdowało się w położeniu równoległym do na­szych nóg. Zmieniamy położenie układając je w poprzek. Głowa dziecka znajduje się po naszej lewej stronie. Masaż grzbietu wykonuje się w trzech etapach.

I   etap masażu grzbietu.

 Masaż w kierunku poprzecznym. Kładzie­my ręce na grzbiecie dziecka na wy­sokości jego ramion. Dłonie posuwa­ją się jedna za drugą. Pracują płasko,
przede wszystkim częścią dłoniową, od przodu i do tyłu, z większym naci­skiem, gdy posuwają się do przodu. Podczas wykonywania tego ruchu ręce przemieszczają się powoli ku dołowi ciała dziecka. W ten sposób zaczynając od okolicy łopatek sto­pniowo  masujemy części  dolne grzbietu, okolicę nerek, a następnie pośladki. Teraz ręce są po naszej prawej stronie, przechodzą wzdłuż grzbietu dziecka, nad nerkami, dol­ną częścią grzbietu, łopatkami, osią­gają wysokość barków i znów wraca­ ją. To przechodzenie od strony lewej ku prawej i z powrotem jest płynne, łagodne, jak w ruchu falowym

II etap masażu grzbietu.  

Masaż wzdłuż  grzbietu.   Poprzednio  ręce pracowały razem,  chociaż kolejno jedna za drugą. Teraz będzie maso­wała tylko lewa ręka, płasko przebiegając po grzbiecie niemowlęcia od karku do pośladków (rys. 5). (Pra­wa ręka obejmuje pośladki dziecka i przeciwstawia się sile ręki lewej).
Ręka schodzi z tułowia, aby z po­wrotem wejść do punktu wyjścia w górnej części grzbietu i zejść z po­wrotem oraz wejść ponownie.
Im bardziej nasze ruchy są po­wolne i ciągłe, tym efekt masażu jest głębszy.
Ręce prawa i lewa pracują w do­skonałej harmonii, jedna tworzy energię statyczną, druga dynami­czną.

III etap masażu grzbietu.

 Masaż wzdłuż grzbietu do stóp. Etap ten jest bardzo podobny do poprzedniego. Lewa ręka prowadzi masaż ruchem od góry ku dołowi, ale nie zatrzymu­je się na wysokości pośladków, kon­tynuuje ruch przechodząc przez uda, podudzia do pięt, następnie wraca ku górze, zstępuje i wraca. Ręka pra­wa, która unieruchamiała pośladki dziecka, teraz utrzymuje kończyny. Masaż  grzbietu   jest   zakończony.

 

MASAŻ TWARZY 


Zaczynamy od masowania czoła. Końce palców od środka czoła przemieszczamy na boki. Za każdym razem palce nasze schodzą nieco dalej na zewnątrz, to znaczy dochodzą do skroni i okrążając oko schodzą wzdłuż policzków. W dal­szym przebiegu masażu posługuje­my się kciukami, które schodzą bar­dzo lekko po obu stronach nosa, a na­stępnie wstępują i znów zstępują. Jest to ruch tam i z powrotem,
z dołu w górę i odwrotnie. Ruch bar­dzo lekki, którego etapem aktywnym jest ruch z dołu ku górze, gdy palce idą w kierunku czoła. Następnie kła­dziemy kciuki na zamkniętych oczach dziecka. Nacisk musi być bardzo lekki. Jeśli oczy są otwarte, to zamykamy je bardzo delikatnie kciukami. Stąd kciuki schodzą w dół, idąc zewnętrznymi brzegami nosa,
kierują się ku kącikom ust, aby za­trzymać się na podstawie policzków. Masaż twarzy jest skoń­czony.












Na zakończenie wykonujemy trzy ćwiczenia:


1.      Chwytamy obie ręce dziecka, krzyżujemy ramiona na klatce pier­siowej. Następnie otwieramy je, po­wracając do pozycji wyjściowej. Po­wtarzamy kilkakrotnie.

2.      Chwytamy nogę dziecka w okolicy kolana i rękę w okolicy łokcia po przeciwnej stronie. Krzyżu­jemy rękę z nogą, kolano styka się z łokciem. Wracamy do pozycji wyj­ściowej. Powtarzamy z przeciwnymi kończynami.

3.      Chwytamy dwie stopy dziec­ka. Kończyny dolne są zgięte w sta­wach biodrowych i kolanowych. Krzyżujemy podudzia, doprowadza­jąc je do brzucha. Następnie prostu­
jemy kończyny dolne w stawach ko­lanowych i oddalamy je od siebie. Kończyny dolne są nadal zgięte w stawach biodrowych i odwiedzione.
Kilkakrotnym wykonaniem tych ćwiczeń, uzupełniających efekt roz­luźnienia, kończymy masaż.











Tekst powstał w oparciu o artykuł Irminy Derulskiej w: 
„ABC rehabilitacji cz.2 Mózgowe porażenie dziecięce”(red. dr med. Maria Borkowska)
ISBN 83-85045-16-3

Masaż Shantala - zanim zaczniemy masować

O korzyściach płynących z masażu wiadomo nie od dziś. Chyba w każdej szkole rodzenia, w każdym poradniku ciążowym czy czasopismach o ciąży i wychowywaniu dzieci zaleca się masowanie niemowląt od niemalże pierwszych chwil życia. Tak też postanowiłam robić. Kiedy tylko była taka możliwość, czyli Hanka była w nastroju do masowania, to masowałam. Obecnie mamy małą przerwę spowodowaną tym, że Hanuszka nie ma czasu na leżenie i masowanie, a musimy znów do tego wrócić. 

Jeszcze przed przerwą w masowaniu natrafiłam w sieci na Masaż Shantala. Poczytałam, podpatrzyłam i nieśmiało zaczęłam ćwiczyć na Hance. Pierwsze próby były ciężkie. Wszak Hanuszka nie była już spokojnym noworodkiem, a świata ciekawym kilkumiesięczniakiem.

O Masażu Shantala miałam pisać już dawno temu, ale chciałam sprawdzić co i jak poza tym w mojej głowie urodziła się myśl, by zorganizować szkolenie dla mam w Kielcach.
Pierwsze kroki zostały poczęte, ale o tym na razie SZA! :) Żeby nie zapeszać:)

Na początek kilka wiadomości o MS


Historia masażu Shantala wywodzi się z Indii. Masaż ten jest tradycyjną metodą kontaktu, jaki nawiązuje matka ze swoim dzieckiem. Jest to starożytna technika przekazywana w Indiach z pokolenia na pokolenie przez matki swoim córkom.

Propagatorem tej techniki, który wprowadził ją na europejski grunt był francuski położnik i podróżnik - Frederique Leboyer. W czasie swojej podróży po Indiach w 1959 roku zaobserwował on, jak niepełnosprawna kobieta o imieniu Shantala, nawiązywała cudowną formę relacji poprzez dotyk ze swoim małym, przedwcześnie urodzonym dzieckiem, które poddawane tej stymulacji było spokojne i wyciszone. Swoje dalsze obserwacje związane z tą formą komunikacji matka- dziecko opisał w książce "Shantala. Un art traditionnel : le massage des enfants", Seuil. (Shantala. Tradycyjna sztuka. Masaż dzieci) oraz „Loving Hands” (Kochające ręce – tradycyjna sztuka masażu dziecięcego). Na bazie właśnie tych obserwacji, po niewielkich modyfikacjach i od imienia kobiety, która masowała dziecko mamy dzisiaj do czynienia z masażem Shantala- dotykiem miłości. (źródło)


Korzyści płynące z masażu

Dla dziecka:
  • pomaga uregulować sen
  • wycisz i uspokaja
  • wspomaga procesy trawienne
  • wzmaga poczucie bezpieczeństwa
  • wzmacnia więzi z rodzicem
  • podnosi odporność organizmu
Dla rodzica:
  • poprawia samoocenę i wiarę we własne możliwości - daje pewność siebie
  • zapobiega depresji poporodowej u matek lub ją łagodzi
  • uspokaja
  • wzmacnia i poprawia więź z dzieckiem
  • pomaga w zrozumieniu dziecka i jego potrzeb

Masaż może być wykonywany zarówno na dzieciach zdrowych jak i opóźnionych w rozwoju, a także cierpiących na porażenie mózgowe lub dysfunkcje układu ruchowego.

 

 Zanim zaczniemy masaż...

Należy pamiętać o tym, by nie masować tuż po posiłku. Najlepiej masaż zacząć godzinę po nakarmieniu malucha.

Dziecko oraz osoba masująca muszą być w dobrych nastrojach. Maluch musi "wyrazić" chęć na masaż. W przeciwnym razie nie będzie dawał przyjemności, a stanie się katorgą.

Masaż najlepiej wykonywać rano, a wieczorem powtórzyć. Najlepiej by był zakończony kąpielą, która dodatkowo rozluźni malucha i zmyje nadmiar olejku. (Ja wykonuję masaż raz dziennie, wieczorem)

Pokój, w którym masowane będzie dziecko powinien być ciepły, gdyż maluch musi być nagi lub w samej pieluszce.

Osoba masująca siada (najlepiej na podłodze) z nogami wyprostowanymi, kładąc na nich ręcznik, na którym masowane będzie dziecko. Plecy powinny być proste, ramiona rozluźnione.

Jeśli masujemy dziecko bez pieluszki można pod malca podłożyć jednorazowy podkład. Masaż rozluźnia i pobudza perystaltykę jelit, a także może "oczyścić" pęcherz;).

Masaż wykonujemy w określonej kolejności:  klatka piersiowa, kończyny górne, brzuch, kończyny dolne, grzbiet, twarz, ćwiczenia rozluźniające.

Każdy ruch wykonujemy spokojnie i powtarzamy 3 - 4 razy. 

Go masażu używamy olejku lub oliwki. Hinduskie kobiety latem stosują olejek kokosowy, zimą zaś musztardowy. (Ja stosuję kokosowy lub ze słodkich migdałów)

Podczas masażu należy utrzymywać z dzieckiem kontakt wzrokowy, a także mówić do dziecka.


 Masaż klatki piersiowej

 
Kładziemy wyprostowane ręce na klatce piersiowej dziecka. Dłonie Znajdują się obok siebie. Rozciągając je masujemy od środka na zewnątrz. Tak, jakbyśmy chcieli w otwartej książce przypłaszczyć kartki po obu stronach grzbietu. Ręce  pracują jednocześnie w przeciwnych kierunkach.


Rys.1 Masaż klatki piersiowej


Następnie obie ręce pracują krzyżując się kolejno. Zaczy­namy od lewej strony dziecka. Prawa ręka osoby masującej, przechodząc przez klatkę piersiową, wchodzi na prawe ramię dziecka, natomiast le­wa ręka schodzi z lewego ramienia dziecka. Ręce pracują jedna za drugą jak fale (rys.1). Rytm masażu wolny, zgodny od początku do końca. Przy końcu ruchu należy małym palcem ześlizgnąć się po powierzchni szyi dziecka.

W kolejnej części masaż rączek.

Tekst powstał w oparciu o artykuł Irminy Derulskiej w: 
„ABC rehabilitacji cz.2 Mózgowe porażenie dziecięce”(red. dr med. Maria Borkowska)
ISBN 83-85045-16-3