Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bajeczki dla Haneczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bajeczki dla Haneczki. Pokaż wszystkie posty

Na dobranoc...



Pewne jeże, ja w to wierzę,

poszły jeździć na rowerze.

Nie w tandemie lecz z osobna,

jeżdżą w takich żółtych spodniach*.




Wieczór upływa nam na przemyśleniach, analizowaniu, kalkulowaniu i liczeniu.
Czego? Wszystkiego...
A głównie moich studiów i ewentualnej przeprowadzki.
Pojawiła się realna szansa na przeprowadzkę do pięknego mieszkania.
Niestety nie docelowo.
Znów tylko wynajem.
Ale jaki?
Marzę o tym mieszkaniu od 2 lat.
Cena niewiele wyższa, ale jednak. 

Nie lubię zasypiać z głową pełną myśli i obaw.
Z wizją niespełnionych marzeń.

Ze studiów chyba muszę zrezygnować, bo Ministerstwo cofnęło stypendia, tym, którzy ukończyli już jakiś kierunek.
Ja liczyłam na dwa stypendia.

Może jutro przyniesie jakieś rozwiązanie?

Dobrej nocy:)






*Tym razem to twórczość męża:)



Anjamit

Bajeczki dla Haneczki


Dwa ŻUKI - NIEUKI

W szkole się spotkały.

Że nic nie potrafią 

łzą rzewną płakały.

Wieczorem i w nocy

i w dzień następny cały

po drzewach i kwiatach

radośnie skakały.

Żuk WIELKI

Żuk mały.




Ostatnio z mężem wymyślamy bajeczki. Bajeczki dla Haneczki:)
Ubaw mamy przy tym przedni:)
Czekajcie na kolejne:)



P.S. A Książka z zagadki to oczywiście Od 1 do 10:) 







Anjamit